www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Wywiady
Paweł Magdoń: Pogoń mam w sercu
Rozmowa z Pawłem Magdoniem, obrońcą Pogoni Szczecin.
Fot:. Łukasz Mojecki
Jakie masz wrażenia z pobytu w kadrze Polski B?
- Było bardzo sympatycznie - w zespole panowała fajna atmosfera, choć nie brakowało wzajemnej, sportowej rywalizacji. Wiadomo, że każdy z nas chciałby na dłużej zadomowić się w kadrze. Dobre wspomnienia burzy nieco słaby wynik meczu ze Szkotami, ale nie zgadzam się z negatywną oceną naszej gry jaką można przeczytać w prasie. Szczególnie pierwszą połowię mieliśmy bardzo udaną, ale zabrakło trochę szczęścia. Mieliśmy kilka bardzo ciekawych akcji, które powinny zakończyć się golami.
Myślisz, że wykorzystałeś swoją szansę?
- Nie chcę oceniać własnego występu - jest to trudne i niezręczne. Przed meczem trener Paweł Janas powiedział nam w szatni, że każdy ma szansę na grę w pierwszej reprezentacji i przed nikim nie zamyka drzwi. Będzie nas obserwował.
Tak samo chętnie byście przyjeżdżali na kadrę B, gdyby w perspektywie nie było mundialu?
- Mogę mówić tylko za siebie, a dla mnie reprezentacja to jest coś naprawdę ważnego i chciałbym w niej się zadomowić. Sam hymn słyszany przed meczem robi na mnie wrażenie. Będę się cieszył z każdego ewentualnego kolejnego powołania. Zdaję sobie sprawę, że trudno będzie wywalczyć miejsce w składzie na mundial.
Jest pięćdziesiąt procent szans, że jako jeden z nielicznych pozostaniesz w Pogoni na przyszłą rundę. Jak to odbierasz?
- Myślę, że jeśli pojawi się konkretna oferta z innej drużyny to nikt nie będzie mnie zatrzymywał. Ja osobiście wolałbym dalej grać w Pogoni, a przynajmniej wiedzieć, co dalej. Szczecińskiemu klubowi wiele zawdzięczam, mam go w sercu, ale wiem, że decyzje podejmuje właściciel klubu. Dlatego nie obrażę się na nikogo w żadnym przypadku - życie piłkarza ma to do siebie, że raz się gra tu, a raz gdzieś indziej. Idzie się tam, skąd otrzyma się ofertę.
Wyobrażasz sobie pracę z brazylijskim trenerem?
- Nie sądzę, aby był to problem. Jeśli jednak ściągnie on ze sobą kilkunastu rodaków to pewnie nie po to, aby siedzieli oni na ławce. W takim przypadku może zabraknąć dla mnie miejsca.

Rozmawiał: Michał Sarosiek
Źródło: Głos Szczeciński
Data: piątek, 9 grudnia 2005 r.
Dodał: Dejvi

  (p) 2000 - 2024   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności