|
![]() ![]()
poniedziałek, 24 listopada 2003 r., godz: 01:22
![]() -Nie. Stawka spotkania i jego otoczka nas nie sparaliżowały. Chcieliśmy wygrać, by spokojnie myśleć o nowej rundzie i walce o I ligę. Ale pamiętajmy, że ta Pogoń budowana jest od kilku miesięcy i osiągnięty przez nas wynik jest nie najgorszy. Szkoda, że prawdopodobnie uciekła nam pozycja lidera. -Może lepiej wiosną będzie zaatakować z drugiej pozycji? - Nie ma to większego znaczenia, bo przecież w każdym spotkaniu gramy o zwycięstwo i naszym zadaniem jest być jak najwyżej w tabeli. Musimy wygrywać, aby odskoczyć od pozostałych rywali. To reszta ma się martwić, jak zająć drugie czy trzecie miejsce. - Czy sędzia dobrze zrobił, że nie uznał bramki, czy też popełnił błąd? - Ja bym uznał, a byłem blisko całej sytuacji. W pierwszej reakcji sędzia główny uznał bramkę i wskazał na środek boiska. Po konsultacji z liniowym anulował swoją decyzję. Mam żal, bo liniowy musi ustawiać się na wysokości ostatniego obrońcy i dobrze nie widział, czy piłka przekroczyła linię bramkową. Moim zdaniem przekroczyła. Bramkarz ją złapał za linią, i gdy chciał ją chwycić, Artur trącił ją głową. Pierwsze powtórki w Canal Plus pokazują, że mamy rację. foto: Pogoń On-Line; Paweł Drumlak źródło: gazeta.pl ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||