Baniak pozostanie trenerem Pogoni!

Bogusław Baniak pozostanie trenerem lidera piłkarskiej drugiej ligi Pogoni Szczecin - poinformował główny udziałowiec spółki MKS Pogoń Antoni Ptak i zaprzeczył informacjom, jakoby Baniaka miał zastąpić Czech Werner Liczka.
- Nie będę ukrywał, że był taki pomysł - powiedział Antoni Ptak. - Rozważaliśmy możliwość zatrudnienia znanego w naszym kraju Wernera Liczki w roli trenera, a wówczas Baniak zostałby dyrektorem sportowym.
Jednak po rozmowie z obecnym szkoleniowcem "Portowców" doszliśmy do wniosku, że na razie będziemy pracować na dotychczasowych zasadach".
Antoni Ptak przyznał, że Baniak odrzucił propozycję zostania dyrektorem sportowym. - Argumentował, że na razie nie ma zamiaru zamieniać trenerskiego dresu na dyrektorski garnitur. Zapewniał, że najlepiej czuje się w codziennej pracy z zawodnikami i dlatego nie chce siadać za biurkiem. A ponieważ szkoleniowca bronią wyniki, jakie zespół pod jego wodzą uzyskał jesienią, to postanowiliśmy zrezygnować z zatrudnienia Liczki i Baniak nadal będzie trenerem Pogoni - wyjaśnił właściciel drużyny.
Liczka pracował już w Polsce. Przez rok prowadził warszawską Polonię. Później był szkoleniowcem czeskiej reprezentacji młodzieżowej, która w listopadzie, podobnie jak polska, odpadła z MME i straciła szansę olimpijskiej kwalifikacji.
Antoni Ptak ma jednak inny dylemat. - Nie wiem co zrobić z Brazylijczykiem Sergio Batatą, który otrzymał interesującą propozycję z Groclinu Grodzisk Wlkp. - przyznał. - Mam wielki dylemat. Wiem, ile ten piłkarz znaczy dla Pogoni i dla szczecińskich kibiców. To dusza i lider zespołu. Wielu kibiców przychodzi na stadion tylko dla niego. Ale z drugiej strony i klub, i zawodnik, ma ofertę od prezesa Zbigniewa Drzymały. W Groclinie Batata grałby w ekstraklasie i europejskich pucharach. A na to z pewnością zasługuje.
Ptak dodał, że Brazylijczyk ma dość występów w drugiej lidze. - Wiele spotkań przypominało polowanie na jego kości. Zawsze był mocno pokopany, poobijany. To nieco go zniechęciło do drugiej ligi. Chciałby grać w piłkę, a nie myśleć w jaki sposób uniknąć fauli. Nie wiem co zrobię. Myślę, że decydujące znaczenie będzie miała rozmowa z samym zainteresowanym. W tym celu do Brazylii, gdzie obecnie wypoczywa, prawdopodobnie we wtorek lub środę poleci mój syn Dawid, menażer Pogoni - dodał.
Główny udziałowiec Pogoni ujawnił, że Batata ma jeszcze przez 4,5 roku ważny kontrakt ze szczecińskim klubem. Dodał także, że prezes Groclinu Zbigniew Drzymała zaoferował za niego dwóch, trzech piłkarzy ze sporym dorobkiem w pierwszej lidze.
Właściciel Pogoni poinformował, że obecnie szczecińscy piłkarze przebywają na urlopach, a przygotowania do rundy wiosennej rozpoczną 6 stycznia. - Plan przygotowań opracował Bogusław Baniak, który obecnie przebywa na stażu trenerskim w AC Parma. Ze względu na możliwość zatrudnienia innego szkoleniowca program przygotowań nie został jeszcze ostatecznie zweryfikowany - wyjaśnił.
- Pewne jest jednak, że drużyna pojedzie na dwa zgrupowania. Najpierw na obóz kondycyjny, prawdopodobnie w polskie góry, a później w cieplejszy zakątek świata, gdzie będzie można rozgrywać mecze sparingowe w dobrych warunkach. W grę wchodzi Turcja lub Cypr - dodał Antoni Ptak.

Komentarze