Co słychać w Pogoni...

W szczecińskim klubie wszystko podporządkowane jest zatrzymaniu w zespole Sergia Bataty.
Właściciel Pogoni Antoni Ptak do czwartku, a więc do klubowej wigilii, ma przebywać w Szczecinie, choć nie wyklucza, że dziś pojedzie na kilka godzin do Warszawy na rozmowy z Michałem Listkiewiczem, prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej. Powód? Reorganizacja rozgrywek I i II ligi już w przerwie zimowej, co jest niezgodne z przepisami, ale może być zaaprobowane przez zdecydowaną większość działaczy.
- W II lidze jest jednomyślność, bo spadną dwa, a nie cztery zespoły. Za to w I lidze jest trzech przeciwników reform [powiększenie ekstraklasy z 14 do 16 zespołów - lis] - mówi Ptak. - Wszystko jest na dobrej drodze, a ja chciałbym się spotkać z Listkiewiczem i spróbować go przekonać do pomysłu.
Ptak pochłonięty tymi rozmowami nie ma czasu na kwestie związane z transferami. Także jego syn i menedżer klubu Dawid jest w Brazylii, gdzie rozmawia z Sergiem Batatą i nakłania go do pozostania w Pogoni. - To kluczowa dla nas sprawa. Groclin naciska na transfer, ale my wolimy zatrzymać Batatę. Inne transfery? Za wcześnie na nazwiska. Jeszcze nikogo nie zatrudniliśmy - powiedział Ptak.

Komentarze