www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
  Gryf
Aktualności
niedziela, 21 marca 2004 r., godz: 16:12
Fot.: Pogoń On-LineSobotnia inauguracja przyciągnęła na trybuny stadionu przy ulicy Twardowskiego tłum zgłodniałych sportwowych wrażeń fanów Portowej Jedenastki. W Szczecinie zjawiła się również liczna i bardzo dobrze zorganizowana grupa kibiców z Łodzi, która szczelnie wypełniła przygotowany dla niej sektor. Sam mecz rozpoczął się tuż przed zmrokiem, przy zapalonych jupiterach, co jeszcze wzmogło wrażenie sportowego święta. Los chciał, że runda wiosenna została rozpoczęta meczem z ŁKS, czyli klubem, w którym największe sukcesy święcił obecny właściciel Pogoni - Antoni Ptak i w którym gra obecnie kilku byłych Portowców (Kosmalski, Mysona, Przybyszewski).
Mecz rozpoczął się trzy minuty po 18.00. W pierwszym składzie, ku zdziwieniu kibiców, znalazł się dwudziestoletni Łukasz Trałka. Zawodnik ten udowodnił sens gry w wyjściowej jedenastce już w drugiej minucie spotkania. Zagrał wtedy z prawej strony znakomitą piłkę na głowę Bataty, który mocnym strzałem trafił niestety w poprzeczkę. Piłka wróciła jeszcze w pole karne, gdzie starał się dojść do niej Bugaj, ale został wyprzedzony przez obrońców ŁKS. Kolejną próbkę swojego talentu Łukasz Trałka zaprezentował w minucie siódmej. Z dziecinną łatwością wymanewrował wtedy trzech zawodników łódzkich i posłał piłkę tuż obok lewego słupka. Następna dogodna sytuacja dla Pogoni miała miejsce w 15 minucie. Strzał Moskalewicza z nożyc trafił jednak w sam środek bramki i rękawice dobrze ustawionego Skrzypca. Przewaga Pogoni cały czas lekko wzrastał, a ŁKS skupiał się wyłącznie na defensywie. W 24 minucie Matlak z rzutu wolnego dośrodkował z prawej strony w pole karne. Piłka przeleciała tuż nad głowami wszystkich zawodników stojących w jedenastce i spadła pod nogi Bataty, który został jednak wyprzedzony przez golkipera. Ostatnią szansę do zdobycia gola w tej części meczu zmarnował Kaźmierczak, który strzelił ponad poprzeczką.
W przerwie meczu na murawie stadionu odbył się konkurs sponsora głównego Pogoni - Browarów Bosman, w którym do wygrania było 360 litrów "soku".
Fot.: Pogoń On-LineDruga połowa rozpoczęła się, od wielkiego zaskoczenia. Otóż w 48 minucie ŁKS wyszedł na prowadzenie i to po pierwszej w meczu sytuacji bramkowej. Łabędzki z Matlakiem nie potrafili wybić piłki z przedpola, co wykorzystali łodzianie. Piłka została zagrana na lewo do Kosmalskiego, który precyzyjnym strzałem głową pokonał Wyparłę. Na stadionie zapanowała konsternacja. Po chwili okazało się, że stracona bramka podziałała na gospodarzy, jak płachta na byka. Jeszcze trzy minuty po straceniu gola, piłka po strzale Moskalewicza minęła słupek, ale już w 53 minucie było 1:1. Do wracającej na przedpole piłki dopadł Kaźmierczak i mocnym strzałem pod poprzeczkę wyrównał. Rosłemu napastnikowi było jednak mało i dwie minuty później chciał wyprowadzić Pogoń na prowadzenie. Jego strzał został jednak zablokowany, futbolówka trafiła do Moskalewicza, który strzałem po ziemi wyprowadził Pogoń na prowadzenie. Od stanu 2:1 mecz wyrównał się. Kolejną szansę na gola Pogoń, a dokładnie Gajewski, zmarnowała w 78 minucie. Przegrał pojedynek sam na sam ze Skrzypcem. W pełni, za niewykorzystaną sytuację, zrehabilitował się w 87 minucie. Moskalewicz z linii końcowej zagrał wzdłuż bramki, a Gajewski tylko dobił piłkę. Stało się wtedy pewne, że Pogoń mecz już wygrała. Po pięciu minutach sędzia Berezowski zagwizdał po raz ostatni i kolejne trzy punkty na koncie MKS-u stały się faktem.
Dzięki temu zwycięstwu Portowcy umocnili się na pierwszym miejscu. Bardzo cieszy fakt, że w grze widać logikę, a na placu coraz mocniej dają o sobie znać młodzi zawodnicy.

Opracował: Michał Fit (Pogoń On-Line)

foto:  Pogoń On-Line      źródło:  własne      autor  pa



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności