www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
  Gryf
Aktualności
środa, 24 marca 2004 r., godz: 18:12
Pogoń Szczecin w sobotę zagra w Gorzycach z Tłokami. W ramach przygotowań do meczu drugi trener portowców obserwował ostatni występ Tłoków (w Bełchatowie 0:1).
Fot.: Pogoń On-LineCzy Tłoki Gorzyce mogą czymś zaskoczyć Pogoń?
- Po to pojechałem na spotkanie Bełchatów - Tłoki Gorzyce, aby niespodzianek nie było. Z gazet wiedzieliśmy o ich zimowych wzmocnieniach i nie były to nazwiska mało znane. Ale chcieliśmy zobaczyć ich w meczu ligowym. Jeden wniosek - jest to niewygodny przeciwnik. W środę przed treningiem była poświęcona Tłokom odprawa taktyczna naszego zespołu. Dlaczego to nieprzyjemny rywal? Są ustawieni w systemie 3-5-2, z trójką doświadczonych, zgranych i wysokich zawodników w linii obrony. Zgodnie z naszym systemem Artur Bugaj będzie walczył z nimi w pojedynkę, choć wspomagać go będą na pewno Sergio Batata i Olgierd Moskalewicz. Tłoki są zgranym zespołem, który ładnie przemieszcza się po boisku. Zawodnicy nie grają na tzw. aferę, potrafią przytrzymać piłkę na środku boiska. W składzie jest kilku ogranych w drugoligowych bojach: Paweł Szafran - centralna postać zespołu, w bramce Krzysztof Pyskaty, w przodzie znany z I ligi Dariusz Solnica. Ciekawy jest również wybiegany zawodnik na prawej stronie - Marcin Dziewulski. Może on nam napsuć trochę krwi. Podsumowując: na pewno są w naszym zasięgu, na pewno są lepsi niż Aluminium Konin i mają specyficzny, wąski stadion, który jest niewygodny dla przeciwników. W Bełchatowie, gdzie zmierzyli się z silnym zespołem, nie grali przysłowiowej obrony Częstochowy. Nie będzie to dla nas łatwe zadanie.
Tłoki wiosnę rozpoczęły od dwóch porażek i znalazły się w strefie zagrożonej spadkiem. Z nami zagrają z nożem na gardle.
- To drugi fakt, który potwierdza, że nie będzie nam łatwo. Ale w II lidze każdy mecz wyjazdowy należy do trudnych. Nie zdarza się, byśmy my, trenerzy, kogoś nie doceniali, do każdego podchodzimy z szacunkiem. W Pogoni jest optymizm. Zawodnicy będą poinformowani o dobrych i słabych atutach Tłoków, a zapowiada się, że oni będą szczególnie groźni przy wyniku 0:0. Tak było w Bełchatowie. Gdy GKS uzyskał prowadzenie, gorzyczanie nieśmiało dążyli do remisu. Nam, kiedy otworzymy wynik, będzie łatwiej wywieźć zwycięstwo.
Brakuje Tłokom atutów w ataku?
- Sam Solnica to już atut, ale gdy musieli się odkryć w Bełchatowie, gospodarze mieli kilka szans na podwyższenie prowadzenia. Groźniejsi byli przy wyniku remisowym. Skomasowani, ale nie jak ŁKS Łódź - sześcioma w linii obrony - tylko dobrze zorganizowaną grą trójki obrońców i wspomagającymi pomocnikami. Bełchatowianie mieli problemy z przebiciem się przez ich defensywę.
Tłoki, aby nie pogorszyć swojej sytuacji w tabeli, muszą ograć Pogoń. Nastawicie się na to, że zaatakują od pierwszej minuty?
- Można różnie na to patrzeć. Zdajemy sobie sprawę, że po dwóch porażkach będą szukać trzech punktów w meczu z nami. Grają z liderem, więc muszą mieć jakiś szacunek. Ciężko powiedzieć, czy zagrają va banque, czy też zadowoleni będą z remisu 0:0, a może coś skontrują. Jeszcze raz powtórzę: groźniejsi są przy bezbramkowym remisie, natomiast tracą wiele argumentów, gdy przegrywają.
W Szczecinie Pogoń długo męczyła się z Tłokami. Czy teraz to lepszy zespół niż jesienią?
- Jesienią wiedzieliśmy, że będziemy się z nimi męczyć, ale nie spodziewaliśmy się, że będzie to trwało aż tak długo. Grają podobnie jak wtedy. Różnica jest taka, że teraz to my będziemy gośćmi, choć nastawimy zespół identycznie - musimy wygrać.
W składzie Pogoni zabraknie Grzegorza Matlaka, którego pewnie zastąpi Rodrigo. Dylemat jest też z prawym pomocnikiem: Łukasz Trałka lub Piotr Gajewski.
- Personalne decyzje będzie podejmował trener Baniak. W sztabie szkoleniowym rozmawiamy nad różnymi wariantami ustawienia. Kto kogo zastąpi, rozstrzygnie się na przedmeczowej odprawie. Najważniejsze, że mamy jakieś pole manewru.
Od lidera każdy będzie wymagał zwycięstwa.
- Pogoń już się do tego przyzwyczaiła. Za każdym razem nastawiamy zespół na walkę o trzy punkty. Do Gorzyc nie jedziemy bronić remisu, ale wykorzystać okazje bramkowe i wygrać.
Rozmawiał Jakub Lisowski.

foto:  Pogoń On-Line      źródło:  gazeta.pl      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności