www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
  Gryf
Aktualności
czwartek, 1 kwietnia 2004 r., godz: 14:55
Pomocnik Pogoni w rundzie wiosennej zdobył już dwie bramki i jest najskuteczniejszym zawodnikiem zespołu. Jest też najczęściej faulowanym. Rywale robią wszystko, by obrzydzić mu drugoligowe występy.
Sergio Batata wiosną może nie błyszczy, ale dwie bramki na koncie ma.
- Czyli mam to, co jest najważniejsze. Jestem z dorobku zadowolony. Podobnie jak i z ostatniego zwycięstwa w Gorzycach. Apetyty nam rosną i oczekujemy zwycięstwa ze Szczakowianką. To umocniłoby nas bardzo mocno na pozycji lidera.
Który mecz w Waszym wykonaniu był lepszy: z Tłokami czy z ŁKS-em Łódź?
- Chyba z łodzianami. To jednak nie ma szczególnego znaczenia. Najważniejsze, że wygrywamy i prowadzimy w tabeli.
W spotkaniu w Gorzycach, po faulu na Michale Łabędzkim, wyskoczyłeś z ławki rezerwowych. Blisko było bijatyki i kartki dla Ciebie?
- Poniosły mnie trochę nerwy. Jak widziałem, że Michał jest faulowany bez piłki, a przewinienie kwalifikuje się na czerwoną kartkę, to jakoś musiałem zareagować i pomóc koledze.
Wytrzymasz psychicznie ataki przeciwników, którzy nieraz polują na Twoje nogi?
- Muszę wytrzymać. Dla mnie to trudna sytuacja, ale do czerwca coraz bliżej. Chcę awansować z Pogonią do I ligi i mieć tę drugoligową walkę za sobą.
Czujesz wsparcie kolegów na boisku?
- Jesteśmy zawsze razem. Jak ktoś krzywdzi jednego z nas, to reszta biegnie na pomoc. Przeciwnicy nie będą w stanie nas pokonać.
Kiedy zaczniesz czarować obrońców rywali i indywidualnymi akcjami będziesz przesądzać o wyniku spotkania?
- Mam nadzieję, że już ze Szczakowianką zaprezentuję się tak jak na początku poprzedniej jesieni. Wtedy miałem bardzo dobrą formę i teraz jej szukam. Z każdym meczem jest lepiej.
Szczakowianka po dwóch porażkach traci kontakt z czołówką tabeli. W Szczecinie będzie walczyć o zwycięstwo.
- Dobrze, że choć jedna drużyna nie przyjedzie do nas tylko się bronić. Liczymy na otwarty mecz. Pewnie jednak Szczakowianka będzie mocno pilnować dostępu do swojej bramki, bo zna naszą siłę ataku na naszym stadionie.
Jakbyś porównał Twój początek tegorocznej wiosny do ubiegłorocznej?
- Jest mi ciężko na boisku, bo w II lidze najwięcej jest walki. Ja mówiłem, że ciężko będzie mi się dobrze zaprezentować, ale staram się. W większości meczów nasi przeciwnicy skupiają się jedynie na defensywie i ciężko coś pokazać. W dodatku obrońcy często ostro faulują i to nieraz złośliwie. My jesteśmy jednak na wszystko przygotowani i zmierzamy do I ligi.
O sobie mówisz, że możesz grać na każdej pozycji i nie sprawi Ci to kłopotów. Jak się czujesz jako ofensywny pomocnik?
- Dobrze. Nie mam problemów ze zrozumieniem taktyki. Niezależnie gdzie by mnie trener ustawił, będę grał najlepiej jak potrafię. To nie pierwsza dla mnie pozycja na boisku. Jestem zawodnikiem wszechstronnym, stąd nie mam kłopotów z nowymi zadaniami.
Rozmawiał Jakub Lisowski.

     źródło:  gazeta.pl      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności