|
![]() ![]()
niedziela, 4 kwietnia 2004 r., godz: 22:20
Jest pan mocno zdenerwowany po tym meczu. Jak go pan ocenia?
- To skandal i wszyscy to widzieli. Pogoń mogła i powinna wygrać bez pomocy sędziego. Ten facet nie powinien sędziować nawet w IV lidze. Ślepy by zauważył, że przy trzeciej bramce był faul na naszym bramkarzu. Jeden piłkarz Pogoni go uderzył, a drugi strzelił bramkę. A karny dla szczecinian za co był? Chyba za pajacowanie. Można robić sobie hece, ale nie do tego stopnia. Nie dziwię się moim chłopcom, że na koniec meczu poniosły ich nerwy. Oczywiście uważam, że jest to naganne, ale nie dziwię się ich zachowaniu. To jednak już trzecia porażka pana drużyny tej wiosny, więc chyba przypadków nie ma? - Z tych trzech dwie załatwili nam sędziowie. Przed tygodniem też straciliśmy gola w doliczonym czasie gry. Nie zasłużyliśmy ani na tamtą przegraną, ani na dzisiejszą. Tylko w Bielsku-Białej przegraliśmy, bo zlekceważyliśmy rywali. Dziś byśmy nie przegrali, gdybyśmy chcieli zremisować, ale my nie możemy sobie pozwolić na remisy. Straciliście szansę na walkę o awans. Czy uda się panu utrzymać tak silny zespół na kolejny sezon w II lidze? - Nie wiem. Dzisiaj niczego nie potrafię wyrokować. Może oddadzą 10 nam punktów, może przywrócą nas do I ligi, a może będziemy grali dalej w II lidze w przyszłym sezonie i ci zawodnicy będą chcieli u nas występować. Rozmawiał Mariusz Rabenda. źródło: gazeta.pl ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||