Polar - Pogoń dziś godz. 20

Nie typowo, bo w czwartek piłkarze Pogoni rozegrają kolejny mecz o mistrzostwo II ligi sezonu 2003/2004. Kolejnym rywalem będzie wrocławski Polar, który zajmuje ostatnie miejsce w tabeli II ligi.
Mecz odbędzie się o godzinie 20 na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu.
Zespół z Wrocławia zgromadził na swoim koncie punktowym tylko 13 punktów. Ich dotychczasowy bilans meczów to trzy zwycięstwa, cztery remisy i 11 porażek.
Szczecińscy kibice w obstawaniu wyniku zastanawiają się, jakim stosunkiem bramkowym zwycięży ich drużyna, w sierpniu 2003 w 5 kolejce Portowcy rozgromili Polar aż 7:1 i z pewnością jest to niespotykany wynik na boiskach piłkarskich. Hat trickiem popisał się wtedy Sergio Batata.
Czy scenariusz dzisiejszego meczu może się powtórzyć?
Trener Polaru Marian Putyra jest pełni optymizmu i twierdzi, że jego zespół jest w stanie powalczyć o punkty z każdym rywalem.
Piłkarze z pewnością będą chcieli zrewanżować się za porażkę poniesioną w Szczecinie.
Wrocławianie po czterech kolejkach rundy wiosennej ponieśli trzy porażki, dwie u siebie z Cracovią i Podbeskidziem i na wyjeździe z GKS-em Bełchatów, jeden mecz pauzowali. Ich bilans bramkowy to 1:8.
W zespole Pogoni nie wystąpi w dzisiejszym spotkaniu na pewno Artur Bugaj, który doznał kontuzji w meczu, że Szczkowianką. Poza tym trener Baniak może liczyć na wszystkich zawodników z pierwszego zespołu.
Być może trener pozwoli na grę Arturowi Andruszczakowi, który powrócił do zdrowia po kontuzji?
Miejsce w tabeli i forma obu zespołów wskazuje na to, że Pogoń "skazana jest na zwycięstwo", ale czy będzie to łatwe zadanie okaże się po spotkaniu?
Z pewnością nie zabraknie walki na boisku oby fair play gdyż właśnie w takich meczach najczęściej dochodzi do ostrych fauli.
Jak zapewniają piłkarze Pogoni w meczu z Polarem nie liczy się wynik ważne żeby przywieść kolejne trzy punkty z wyjazdu?
I nikt ze szczecińskich kibiców nie dopuszcza do myśli żeby było inaczej!

Komentarze