|
![]() ![]()
piątek, 7 maja 2004 r., godz: 20:33
Czy już wiecie, jak pokonać Jagiellonię?
- Tak, wiemy, ale nie powiem. To tajemnica. Na meczu wszyscy kibice zobaczą. Wyjdziemy zdeterminowani, z wielką wolą walki. Wiemy, że musimy wygrać ten mecz. Ekstraklasa jest tuż-tuż, ale jeszcze w niej nie jesteśmy. Twój powrót do zespołu jest wręcz symboliczny. Z powodu kontuzji nie grałeś w trzech ostatnich meczach i Pogoń przegrała dwa razy. - Staramy się z każdej porażki wyciągać wnioski, ale nie robimy tragedii z występów w Chorzowie i Gdyni. To jest sport i porażka jest wkalkulowana w zawód. Wiemy, na jakim wózku jedziemy i zrobimy wszystko, by jak najszybciej zapewnić sobie awans. Podtrzymasz swoją serię spotkań z bramką lub asystą? - To byłby bardzo dobry mój powrót do zespołu. Chciałbym właśnie w ten sposób zaistnieć na boisku, ale tak naprawdę nieważne kto strzela, kto asystuje. Ważne, że Pogoń wygrywa. Jagiellonia przyjedzie do Szczecina praktycznie bez zawodników rezerwowych. Czy narzucicie takie tempo, by rywal przegrał ze zmęczenia? - Do każdego meczu staramy się podchodzić w pełni zmobilizowani i z wielkim zaangażowaniem. Przed pierwszym gwizdkiem myślimy tylko o zwycięstwie. W sobotę nic w tej kwestii się nie zmieni. Czyli atak od pierwszej minuty? - Od pierwszej sekundy. źródło: gazeta.pl ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||