 |
 |
|
 |
||
  |
||
|
niedziela, 9 maja 2004 r., godz: 20:44
To była 27. ligowa kolejka. W każdym wcześniejszym meczu przynajmniej dwukrotnie próbowałeś zdobyć pierwszą ligową bramkę dla Pogoni. Brakowało szczęścia. Dlaczego dziś?
- Nie wiem. Ale jestem szczęśliwy. Dedykuję ją córce Asi, żonie Basi i wszystkim szczecińskim kibicom. Cieszę się, że jako zespół potrafiliśmy się podnieść po tym, jak Jagiellonia uzyskała prowadzenie. Najważniejsze jest dobro drużyny, bo walczymy o I ligę i wygraną znów zbliżyliśmy się do celu. Bramkę zdobyłeś, ale obrońcy chyba zaspali, bo nikt Cię nie atakował. - Przy stałych fragmentach gry jest duży tłok w polu karnym, ale zawsze znajdzie się miejsce, którego obrońcy nie pokryją. Trzeba tylko wbiec w odpowiednim czasie. Dziś to mi się udało. Przed meczem szkoleniowcy Pogoni podjęli bardzo dziwną decyzję, sadzając Cię na ławkę rezerwowych. Michał Łabędzki nie popełniał błędów, ale gra się nie kleiła. - Gdybym powiedział, że gra się nie kleiła, bo ja siedziałem na ławce, to byłaby nieprawda. Akurat tak wyszło, że Jagiellonia nas zaskoczyła i podcięła skrzydła. A ja? Czasem przychodzą mecze, w których trzeba usiąść na ławce rezerwowych. Dziś trenerzy dali mi odpocząć. Ale kiedy wchodziłem po przerwie, czułem w sobie sportową złość. Chciałem się pokazać z jak najlepszej strony. Trenerzy nakazali Ci ofensywne wejścia bokiem boiska? - Sytuacja była taka, że przegrywaliśmy i nie było czego bronić. Sam wiedziałem, że muszę zagrać ofensywnie i wspomagać ataki. Musiałem robić przewagę z przodu i kilka akcji zrobiłem. Rozmawiał Jakub Lisowski. źródło: gazeta.pl 
js
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
||||||||
 2000 - 2025 |
 © Pogoń On-Line |
 design by: ruben |
 |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||
