Pijani pod kontrolą czyli ....alkomat na Twardowskiego!

Na stadionie Pogoni policja będzie sprawdzać kibiców alkomatem. Dzieci nie wejdą na mecz bez opiekunów.
Specjalne środki ostrożności zaczną obowiązywać od najbliższego meczu. Wszystko z powodu bójki z szalikowcami, którą sprowokowali na stadionie Pogoni pracownicy firmy Alkon. Dwóch ochroniarzy ucierpiało (jeden ma rozbitą głowę), a 21 kibiców dostało wysokie mandaty za zakłócenie porządku publicznego.
Wczoraj odbyło się spotkanie w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Szczecinie, na którym policjanci pouczali Alkon, jak postępować w kryzysowych sytuacjach.
Marek Łopiński, prezes Pogoni: - Od ponad roku na stadionie nie było żadnych awantur. Jeden incydent, w dodatku wywołany przez ochroniarzy, i mamy popsutą opinię. Dlatego porozumieliśmy się co do specjalnych środków ostrożności.
Pomysły są proste: przy ochroniarzach wpuszczających kibiców na stadion staną policjanci z alkomatem.
- Wyrywkowo sprawdzą kibiców, którzy będą wyglądali na nietrzeźwych - mówi Krzysztof Targoński, rzecznik KWP. - Nikt, kto będzie miał pół promila alkoholu we krwi, na stadion nie wejdzie.
Zbigniew Błoński, właściciel Alkonu, zapewnia też, że ochroniarze będą pilnie strzegli parkanu, przez który kibice podobno podają sobie torby z alkoholem.
Dodatkowo funkcjonariusze z alkomatami pojawią się na trybunach. Jeśli zauważą pijanych kibiców, sprawdzą ich w przerwie. Nietrzeźwych wyrzucą z meczu. Prawdopodobne, że wobec niektórych kibiców zaczną być stosowane także zakazy stadionowe.
- Chodzi o osoby, które notorycznie przychodzą na mecze pijane albo takie, które zostaną przyłapane na handlu alkoholem na stadionie - mówi Targoński. Restrykcyjnie mają być przestrzegane również inne wymagania. Np. dzieci poniżej 13. roku życia nie wejdą na stadion bez dorosłego opiekuna.

Komentarze