|
![]() ![]()
czwartek, 13 maja 2004 r., godz: 17:05
- Presja jest ogromna, może nas czekać wielka nerwówka, ale mam nadzieję, że finał to będzie nasze zwycięstwo - mówi Antoni Ptak, szef szczecińskiego klubu, przed sobotnim meczem z Piastem.
Portowcy po raz przedostatni w rundzie wiosennej zaprezentują się w Szczecinie. Do awansu droga niedługa, ale wyboista. Mecz z Piastem Gliwice może być ostatnim z gatunku łatwych. - Krok po kroku zbliżamy się do I ligi, ale jeszcze trochę nam brakuje. Wygrana z Piastem znów nas przybliży do celu - twierdzi Ptak. Nie bez racji. Niespodziewane porażki w Chorzowie i Gdyni mocno zachwiały spokojem naszego zespołu w rozgrywkach. Rywale napierają i liczą na porażki portowców w ostatnich meczach sezonu. Mimo wszystko nasz zespół nadal ma dużą przewagę nad trzecim i kolejnymi zespołami. - Koncentrujemy się na najbliższym meczu. W sobotę liczyć się będzie tylko zwycięstwo, później pomyślimy o kolejnych rywalach - uważa Grzegorz Matlak, obrońca Pogoni. Do meczu z Piastem portowcy przystąpią w najsilniejszym składzie. Jakim? Nie wiadomo. Na eksperymenty, jak w meczu z Jagiellonią, szkoleniowcy już nie powinni sobie pozwalać. Tym bardziej że gliwiczanie mogą być groźni. Przed tygodniem pokonali 3:0 Podbeskidzie, a w środę ulegli tylko 0:1 bełchatowianom. W Szczecinie zadowoleni będą z remisu. - Piasta obserwował trener Baniak i jego wskazówki zrealizujemy na murawie - mówi Matlak. - Wyjdziemy na boisko i wybiegamy zwycięstwo. źródło: gazeta.pl/własne ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||