Pogoń Szczecin - Piast Gliwice 5:0

W zakończonym wieczorem meczu w Szczecinie Pogoń zwyciężyła Piasta Gliwice 5:0.
Po raz kolejny Portowcy udowodnili, że są głównymi faworytem do awansu do ekstraklasy.
Kibice, którzy mimo niesprzyjającej aury pojawili się na Twardowskiego nie narzekali na brak emocji i bramek. Wynik meczu otworzył Sergio Batata już w 6 minucie i kiedy kibice liczyli na kolejne bramki Portowcy mimo przewagi nie potrafili wykorzystać dogodnych sytuacji. Po pierwszej połowie, która stała na przeciętnym poziomie wynik brzmiał 1:0.
W szatni najprawdopodobniej Bogusław Baniak użył "mocnych słów" w kierunku zawodników za słabą skuteczność i dokonał zmiany wprowadzając na boisko Artura Bugaja.
Druga połowa to już inne widowisko, które obfitowało w mnóstwo akcji pod bramką gości. Sergio Batata, Olgierd Moskalewicz i Artur Bugaj coróż stwarzali akcję i temu ostatniemu szybko się to udało, bo dokładnie po 6 minutach drugiej połowy. Było 2:0 i gra stała się jednostronna - można powiedzieć grała tylko Pogoń. Po kilku minutach było już 3:0 po bramce Krzysztofa Michalskiego, który rozegrał bardzo dobry mecz.
Swoją dobrą grę udokumentował też Olgierd Moskalewicz w 73 minucie podwyższając wynik na 4:0.
Kibice zadowoleni z tego wyniku powoli opuszczali już stadion, kiedy to rywala "dobił" ponownie Krzysztof Michalski zamykając wynik meczu na 5:0.
W innym meczu ważnym dla układu tabeli GKS Bełchatów przegrał u siebie z Cracovią 0:2.

Pogoń wystąpiła w składzie: Wyparło, Julcimar, Masternak, Michalski, Biliński(Parzy), Matlak, Trałka(Bugaj), Łabędzki, Batata(Gajewski), Kaźmierczak, Moskalewicz.
Widzów: 6 500.

Wkrótce szerzej o tym spotkaniu.
Niestety z przyczyn technicznych nie pojawi się fotorelacja z tego spotkania.

Komentarze