Stawiają na awans Pogoni!

Marek Łopiński, prezes zarządu Pogoni: - Wciąż twierdzę, że bezpośrednio awansują Pogoń i GKS. Walka o miejsce barażowe między Cracovią, Zagłębiem i Szczakowianką trwać będzie do samego końca. My musimy zremisować z Cracovią i wygrać z Podbeskidziem. Mecz z GKS to już będzie fiesta. A skoro jesteśmy przy klubie z Bełchatowa, kibicuję mu z całego serca. Ludzie, którzy teraz tam pracują, naprawdę zasługują na awans.
Mariusz Kuras, trener GKS Bełchatów: - Musimy zdobyć dziewięć punktów - wygrać u siebie z Podbeskidziem, Aluminium, no i pokonać Zagłębie lub Pogoń na ich boisku. Patrzymy tylko na siebie, nie zwracamy uwagi na inne wyniki. Naprawdę trudno o prognozy. Pierwsze miejsce może zająć nawet Cracovia, o ile wygra teraz z "Portowcami". Myślę, że pozostałe premiowane miejsca rozdzielimy między siebie Pogoń i my.
Ireneusz Kowalski, piłkarz Zagłębia: - Bezpośrednio awansuje Pogoń i Zagłębie, a w barażach zagra Cracovia.
Kazimierz Węgrzyn, piłkarz Cracovii: - Walka trwa między sześcioma drużynami. Nie pokuszę się o wytypowanie kolejności na podium. Będę mądrzejszy po naszym spotkaniu z Pogonią. Nie ukrywam, że duży krok do ekstraklasy zrobiliśmy w sobotę w Bełchatowie, ale jeszcze nic nie wiadomo. Dopiero teraz okaże się, kto naprawdę zasłużył na awans.
Albin Mikulski, trener Szczakowianki: - Chyba tylko szamani mogą pokusić się o takie typy. Numerem jeden jest Pogoń, a na zajęcie pozostałych premiowanych miejsc mają szanse wszyscy z czołówki, włącznie z Radomskiem.
Bogdan Jóźwiak, piłkarz RKS Radomsko: - Wydawało się, że jest już jasne, kto awansuje, ale ostatnia kolejka wszystko pogmatwała. Nie spodziewałem się, że GKS przegra z Cracovią, a Zagłębie wygra na wyjeździe ze Stasiakiem. Mimo to uważam, że bezpośredni awans wywalczą Pogoń i GKS. Ponieważ jesteśmy z tego samego regionu, pomożemy bełchatowianom, grając u siebie z Zagłębiem. O trzecie miejsce walka potrwa do ostatniej kolejki. Najwięcej szans daję Cracovii. My jesteśmy już tylko papierowym kandydatem.

Komentarze