|
![]() ![]()
czwartek, 10 czerwca 2004 r., godz: 19:37
To spotkanie o mistrzostwo II ligi w sezonie 2003/2004. Portowcy mają punkt przewagi i urządza ich remis.
- Jedziemy po zwycięstwo - zaznacza Sergio Batata, najskuteczniejszy gracz zespołu. Dotychczas Pogoń zgromadziła 61 punktów i gdyby nie niespodzianki w ostatniej kolejce, zapewniłaby sobie awans do ekstraklasy z pierwszego miejsca. Ale szczecinianie po dobrym meczu zremisowali z GKS-em Bełchatów 2:2, bo myślami byli już przy fecie dla kibiców. Za to Zagłębie odniosło trochę niespodziewane zwycięstwo w Radomsku 1:0, a jedynego gola strzelił Zbigniew Murdza w doliczonym czasie gry drugiej połowy. Po tym meczu w Radomsku zawrzało i kilku graczy RKS-u musi się liczyć z karami finansowymi lub nawet dyskwalifikacjami za "ułatwienie" wygranej lubinianom. Nie będzie to miało żadnego wpływu na przebieg dzisiejszego spotkania. Zagłębie będzie chciało wygrać i wyprzedzić Pogoń w tabeli. W dodatku zapowiada się rekord frekwencji na trybunach. - Nudno nie będzie - mówi Batata, który zdobył już 10 bramek w sezonie. - Jesteśmy przygotowani i zagramy dla naszych kibiców. ![]() Granie dla kibiców (do Lubina wybiera się kilkuset fanów Pogoni) to raz, drugą istotną sprawą są premie za awans z pierwszego lub drugiego miejsca. Różnica jest znacząca. - Jaka? Nie mogę zdradzić - mówi "Bati". - Premia rzecz ważna, ale nie najważniejsza - dodaje Trałka. Jesienią w Szczecinie padł bezbramkowy remis, choć to Zagłębie było drużyną tamtego dnia dojrzalszą. Szczecinianie nie potrafili złapać swojego rytmu, zaskoczeni agresywną grą lubinian w środku boiska. - Podobnego scenariusza możemy spodziewać się w Lubinie, ale jedziemy po zwycięstwo - deklaruje Trałka. - Zagłębie to ciekawy zespół z Grześkiem Nicińskim w ataku i kilkoma dobrymi pomocnikami. Jedna istotna zmiana w Zagłębiu w porównaniu z jesienią to obsada trenera. Serba Żarko Olarevicia zastąpił Chorwat Drażen Besek i już odniósł sukces, wprowadzając podopiecznych do I ligi, choć składy GKS-u, Cracovii czy Szczakowianki wydawały się silniejsze. Zagłębiu wiosną sprzyjało jednak szczęście, bo kilka meczów wygrało, strzelając decydujące bramki w ostatnich minutach. Pogoń musi być skoncentrowana do końca. - Nam nie strzelą, za to my im owszem - mówi Trałka. - Najlepiej by było, gdybyśmy na samym początku zdobyli gola, a później kontrolowali mecz - zauważył Batata. Sztab szkoleniowy drużyny ma problem z kontuzjami zawodników. Na urazy narzekają i raczej nie zagrają: Tomasz Parzy, Artur Andruszczak, Grzegorz Matlak i Artur Bugaj. Andruszczak nie dopuszcza do siebie myśli, że nie wystąpi. Mecz z Zagłębiem traktował prestiżowo. Grał tam i rozstał się w złej atmosferze. - Chcę zagrać i udowodnić kilku działaczom, że piłkarzy w klubie trzeba traktować lepiej - mówi "Andrut". foto: Pogoń On-Line; Łukasz Trałka wiosną jest w wysokiej formie źródło: gazeta.pl ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||