|
![]() ![]()
wtorek, 22 czerwca 2004 r., godz: 23:15
- W poniedziałek zawiozę do PZPN-u komplet dokumentów, które pewnie od razu trafią do ekspertów. Jeszcze w pierwszej połowie lipca możemy spodziewać się wizytacji stadionu - mówi Marek Łopiński, dyrektor szczecińskiego klubu.
Pogoń i Zagłębie Lubin do 30 czerwca mają czas na złożenie w Polskim Związku Piłki Nożnej papierów, które będą podstawą do otrzymania licencji na występy w ekstraklasie w sezonie 2004-2005. ![]() W szczecińskim klubie osobą odpowiedzialną za właściwe wypełnienie dokumentacji (dwie wielkie księgi A4 po ponad sto stron każda) jest dyrektor klubu Marek Łopiński. - Jeszcze kompletuję dokumenty - przyznał wczoraj. - Zapewniam, że sprawy finansowe, prawne i sportowe prowadzimy bardzo dobrze. Ale przerażony jestem stadionem - nie spełnia wymogów licencyjnych. O co chodzi? Przede wszystkim o wydzielony i zadaszony sektor dla VIP-ów oraz miejsca dla dziennikarzy. Ta sprawa przewija się w kontekście szczecińskiego obiektu od przynajmniej dwóch lat, m.in. przy okazji spotkań reprezentacji. Prowizoryczne trybuny nie wystarczą. Równie istotne jest umiejscowienie szatni (według najnowszych wytycznych powinny być pod jedną z trybun) oraz wydzielenie sektora dla kibiców gości. Sprawa szatni i oddzielnego sektora to kwestia przebudowy naszego stadionu, której nie da się załatwić w najbliższym czasie. - Jesteśmy w przededniu rozmów w sprawie stadionu - deklaruje Edyta Zart, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu Rekreacji i Rehabilitacji, który jest właścicielem obiektu. Kto w takim razie sfinansuje kosmetykę? Żadna ze stron się nie kwapi. - Antoni Ptak już wydał 9 mln zł na Pogoń, którą finansuje w 80 proc. Na dziś nic nie możemy zrobić, bo stadion nie jest nasz - mówi Łopiński. - Zobaczymy, co może zrobić miasto, a co klub. Na razie nie ma zagrożenia, że Pogoń nie otrzyma licencji - uważa Zart. Czy tak rzeczywiście jest? - Działacze PZPN-u byli w Szczecinie przy okazji meczu Polska - Grecja. Nie mieli większych pretensji, co nie znaczy, że nie będą robić nam przeszkód. Na beniaminka mogą spojrzeć łaskawszym okiem, ale to nie jest rozwiązanie. Pewnie teraz otrzymamy warunkowo licencję, ale co roku przepisy są zaostrzane, a inspektorzy UEFA sprawdzają kluby. Jeśli nic nie zrobimy, za rok na pewno nie dostaniemy licencji - odpowiada Łopiński. foto: Pogoń On-Line; Marek Łopiński źródło: gazeta.pl ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||