Pogoń przed meczem z Herthą

Wynik spotkania z berlińczykami nie będzie tak ważny, jak sama gra Portowców. Mecz ma dać odpowiedź na pytanie, czy Pogoń jest przygotowana na grę w I lidze?
Pogoń nadal będzie grała w ustawieniu 1-4-2-3-1, który doskonali od pół roku. Doświadczenie ma procentować już od najbliższego spotkania. Poza tym w klubie wiele się zmieniło.
Przede wszystkim inny jest sztab szkoleniowy. Choć najważniejsze decyzje wciąż podejmuje Bogusław Baniak (zwany selekcjonerem), jednak musi je konsultować z Czechem Pavlem Malurą (pierwszy trener) i Dawidem Ptakiem (menedżer). Zamierzenie jest takie, by z ławki drużynę prowadził Malura, a z trybun decyzje podejmowali Baniak z Ptakiem. Czy telefoniczne konsultacje w trakcie meczu i przy ogłuszającym dopingu szczecińskiej publiczności sprawdzą się? Odpowiedź w sobotę.
Nowy jest również skład Pogoni. Odeszli trzej ważni piłkarze z II ligi: Bogusław Wyparło, Radosław Biliński i Artur Andruszczak. W ich miejsce sprowadzono graczy doświadczonych z bojów pierwszoligowych: Michała Probierza, Rafała Grzelaka, Macieja Terleckiego i Giuliano. Dwóch ostatnich to jednak spore ryzyko, bo przez ostatnie pół roku grali mało lub w ogóle. Czy zdążą wrócić do formy?
Spotkanie z Herthą będzie również decydującym egzaminem dla testowanego brazylijskiego pomocnika Renato. Na treningach spisywał się nieźle, ale jeszcze nie przekonał do siebie szkoleniowców. - Po meczu zdecydujemy, czy go zostawić - mówi Dawid Ptak.
W kadrze Pogoni jest już czterech Brazylijczyków: Julcimar, Mauro, Giuliano i Sergio Batata. Wszyscy mają pewne miejsce w składzie. W meczu ligowym może grać pięciu obcokrajowców (spoza Unii Europejskiej).
W sobotnim spotkaniu być może przez 45 minut zagra napastnik, którego dane personalne trzymane są w tajemnicy. Jest obcokrajowcem, nie grał w polskiej lidze, ale według zapewnień jego menedżerów pasowałby do Pogoni. - Na razie nie dogadał się ze swoim klubem, ale sprawa jest tak odległa, że nawet nie liczę, że przyjedzie do Szczecina - przyznaje Dawid Ptak.
Nowe będą również stroje zespołu (firmy Lotto, a nie, jak dotychczas Adidasa), ale najprawdopodobniej z Herthą szczecinianie zagrają jeszcze w starych kompletach. Nowe lada dzień mają dotrzeć do Szczecina.
Kto wybiegnie w podstawowej jedenastce? W bramce Krzysztof Pilarz, w obronie (od prawej): Mauro, który zastępuje pauzującego za kartki Krzysztofa Michalskiego, Julcimar, Mariusz Masternak lub Paweł Magdoń i Grzegorz Matlak. Dwójka defensywnych pomocników to Maciej Terlecki i Przemysław Kaźmierczak. Trójka ofensywnych (od prawej): Giuliano, Batata i Grzelak. Wysuniętym napastnikiem będzie kapitan zespołu Olgierd Moskalewicz. W takim składzie portowcy mają zagrać również na inaugurację sezonu ligowego z Legią, pod warunkiem że takie zestawienie dobrze wypadnie z pojedynku Herthą.

Komentarze