|
![]() ![]()
sobota, 31 lipca 2004 r., godz: 00:12
Jakie ma Pan oczekiwania do zespołu w tym sezonie?
- Chciałbym, aby drużyna zajęła jak najwyższe miejsce, ale nie chcę mówić, które. Gramy jako beniaminek i nie będzie łatwo. Zmontowaliśmy jednak skład na równorzędną walkę z każdym przeciwnikiem, może z wyjątkiem Wisły i Legii. Dobrze będzie jak uplasujemy się w górnej części tabeli, ale poważnie myślimy o pierwszej trójce. Pogoń jest beniaminkiem, ale dyrektor klubu nazywa go "starym koniem I ligi". Moim zdaniem możemy powalczyć o trzecie miejsce. - To jest nasz cel, ale patrzymy realnie. Rywale mają więcej ogrania w I lidze, a i bardziej stabilne składy. Umiejętnościami piłkarskimi jednak im nie ustępujemy i jeśli będzie dobry klimat wokół drużyny i w niej samej, łatwiej będzie rywalizować o wysokie miejsca. Wszyscy za to odpowiadamy. - Plan zrealizowaliśmy w 80 proc. Myślimy jeszcze o jednym, może dwóch piłkarzach. Przede wszystkim o bramkostrzelnym napastniku. Poszukujemy go i być może sprowadzimy w trakcie sezonu. Dużo kontrowersji wywołuje obsada bramkarza. Postawiliśmy na Krzysztofa Pilarza, który jest graczem przyszłościowym i powinien sobie poradzić już teraz. Ma nasze zaufanie, ale to jednak niewiadoma. Jeśli w pierwszych meczach nie będzie sobie radził, poszukamy innego. Przyszedł Maciej Terlecki. - Znam go od najmłodszych lat. Sprowadzałem go z Belgii do ŁKS-u, w którym świetnie się spisywał. Był liderem zespołu. Wielki talent. Później różnie z nim bywało. W Szczecinie ma wrócić do formy. Potrafię się z nim dogadać. Powiedziałem mu, że Pogoń jest jego ostatnią szansą na poważne zaistnienie w piłce. Wierzę w niego. Michał Probierz. - Duże doświadczenie, którego potrzebowaliśmy w zespole. Z rozmów z jego byłymi opiekunami wiem, że jest dobrze ułożonym zawodnikiem. Zaleta: może grać na różnych pozycjach. Giuliano. - Pamiętam go z występów w Legii, gdzie grał rewelacyjnie. Jeśli wróci do tamtej dyspozycji, będzie kapitalnym wzmocnieniem Pogoni. Rafał Grzelak. - Największy talent mistrzów Europy juniorów. Rocznik 1982. Było nim zainteresowanych kilka klubów europejskich. Podpisał z nami wieloletni kontrakt - jak pozostali piłkarze - bo chce stabilizacji i nadal się rozwijać. Waldemar Grzanka. - Duże doświadczenie i dobry duch zespołu. Będzie rezerwowym i pogodził się z tym. Nie będzie psuł atmosfery, a to bardzo ważne. Ile brakuje Pogoni do dorównania Legii i Wiśle? - Trochę czasu. Mamy kilku młodych zawodników, kilku grało świetnie w przeszłości i chcemy, by znów tak grali. Czas pracuje dla nas. Sprawdza się również system szkolenia i współpraca na linii Baniak - Malura. Malura odpowiada za taktykę, a to czeska szkoła, która święci sukcesy. Wykorzystujemy również polskie doświadczenie Baniaka. To będzie procentować. Jaki jest budżet klubu i premie dla piłkarzy? - Kwot nie podam, ale nie mamy sztywnego budżetu. Na bieżąco dostosowujemy go do potrzeb i sytuacji. Czym wyższe miejsce w lidze, tym wyższy i budżet. Kiedy będziemy wysoko w tabeli, łatwiej będzie nam pozyskać sponsorów. Piłkarzom płacimy za wynik. Dokładnego systemu premiowania jeszcze nie ma, ale chcemy wprowadzić pewne novum. Pragnęlibyśmy, aby kibice głosowali na najlepszych piłkarzy danego meczu - zwycięzca otrzymywałby większą premię. Początek sezonu mamy bardzo trudny. - Tak. Do Szczecina zawitają najtrudniejsi przeciwnicy, ale może to i dobrze, bo przed własną publicznością powinno nam być łatwiej. Poczekajmy jednak te pięć kolejek z ocenami. Wtedy zorientujemy się co do naszej dyspozycji, formy, celów i przyszłości. foto: Pogon On-Line; Antoni Ptak źródło: gazeta.pl ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||