www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
  Gryf
Aktualności
środa, 4 sierpnia 2004 r., godz: 22:19
Piłkarze Pogoni Szczecin pokonali dziś w Świdnicy miejscową Spartę 3:2 w ramach I rundy Pucharu Polski.
Bramki:
 dla Sparty - Abramowski (28 i 53 min. - z rzutu karnego); dla Pogoni - Łabędzki (20), Masternak (40), Moskalewicz (42).
Piłkarze Sparty Świdnica sprawili sporo kłopotów Pogoni Szczecin w pierwszej rundzie Pucharu Polski, lecz ostatecznie przegrała 2:3.  
Około dwóch tysięcy widzów obserwowało, jak pierwszoligowa Pogoń Szczecin, występująca zresztą w najsilniejszym składzie, męczy się na stadionie czwartoligowej Sparty. Goście byli zespołem lepszym, mieli sporo stuprocentowych sytuacji po przerwie, ale niewiele brakowało, a zmarnowaliby przewagę z pierwszej połowy. Dla Sparty dobrych sytuacji nie wykorzystali jednak Felich oraz Abramowski.
- Cieszy nas to, że dotrzymaliśmy kroku pierwszoligowej drużynie, choć wielu "życzliwych" przepowiadało nam przed tym meczem porażkę różnicą sześciu-siedmiu bramek. Szkoda, że w końcówce zabrakło sił, aby jeszcze przycisnąć rywala, ale większość moich zawodników słaniała się już na nogach. W końcu część z nich jeszcze z rana pracowała w swoich zakładach - powiedział po meczu trener Sparty Grzegorz Krawiec.
- Graliśmy z najsilniejszym zespołem, a jaki mogliśmy trafić na tym, etapie rozgrywek. Życzę teraz Pogoni, aby zdobyła Puchar Polski, to nie będzie nam przykro, że odpadliśmy - kończy Grzegorz Krawiec.
- Z kilkoma zawodnikami przeprowadzę bardzo ostrą rozmowę, bo to, co zaprezentowali, mnie nie satysfakcjonuje - oceniał natomiast podopiecznych po meczu Bogusław Baniak, trener selekcjoner Pogoni.
Szkoleniowiec nie chciał powiedzieć, do których z graczy ma największe pretensje za występ w Świdnicy. Tam Pogoń miała odnieść wysokie zwycięstwo małym nakładem sił. W perspektywie jest bowiem ligowy mecz z Górnikiem w Zabrzu (sobota, godz. 18).
Niestety portowcy zagrali trochę nonszalancko, szczególnie w drugiej połowie, kiedy to razili nieskutecznością, a gospodarze napierali, by doprowadzić do dogrywki.
- Kontrolowaliśmy przebieg spotkania w ostatnich minutach i rywale nie stworzyli sobie dobrej okazji. Ale mam żal, bo profesjonalistą trzeba być na boisku przez 90 minut, a nie tylko połowę. A w drugiej części kilku zawodników grało tylko dla siebie - narzeka Baniak.
Zaraz po meczu Pogoń udała się na Śląsk, gdzie będzie przygotowywać się do występu w Zabrzu. Niewykluczone są zmiany kadrowe w ekipie. - Być może dojedzie ktoś z rezerw, a kogoś pożegnamy - tłumaczy Baniak.

Składy w jakich wystąpiły zespoły:
Sparta: Hruszowiec - Kraus, Gabryszewski, R. Charytanowicz, Abramowski, Idziak, Felich, Filipczak, Goździejewski, Gol (58. Kloc), Marszałek (62. Krygier).
Pogoń: Pilarz - Mauro, Julcimar, Masternak, Matlak, Łabędzki, Kazimierczak, Probierz, Trałka (77. Terlecki), Grzelak, Moskalewicz (55. Bugaj).

 Wyraź swoją opinię o tym spotkaniu

     źródło:  gazeta.pl/własne      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności