www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
  Gryf
Aktualności
poniedziałek, 9 sierpnia 2004 r., godz: 11:58
Tysiące kibiców portowej jedenastki zapewne nie tak wyobrażało sobie powrót ich drużyny do ekstraklasy.
Szumne zapowiedzi trenerów i działaczy przed rozpoczęciem sezonu szybko zostały zweryfikowane przez ligową rzeczywistość. O ile w meczu pierwszej kolejki, z Legią Warszawa, Portowcy prezentowali się w miarę przyzwoicie, stwarzali wiele sytuacji bramkowych, grali z polotem i zaangażowaniem, to sobotnie spotkanie z Górnikiem w Zabrzu należałoby uczcić minuta ciszy!
Pogoń zagrała żenująco słabo w ataku, nie tworząc praktycznie żadnego zagrożenia pod bramką Piotra Lecha, nieporadnie w obronie, pozwalając piłkarzą Górnika kilkukrotnie stawać oko w oko z Krzysztofem Pilarzem, a także nieodpowiedzialnie w pomocy, która winna być najsilniejszym ogniwem szczecińskiego zespołu. Patrząc na „wyczyny” Sergio Bataty, uznanego za najlepszego zawodnika Pogoni w ubiegłym sezonie, kibice niejednokrotnie doprowadzani byli do stanu przedzawałowego, a trenerzy Baniak i Malura, aby zadbać o jeszcze wyższy poziom adrenaliny u swoich fanów, delegowali do gry w drugiej połowie Guliano! Zawodnik, który przed sezonem odgrażał się, że teraz dopiero wszystkim niedowiarkom ukaże szczyt swoich możliwości, prezentuje formę na poziomie zawodników polskiej klasy B. Jakże w tej sytuacji niezrozumiale brzmią zapowiedzi o sprowadzeniu Borisa Peskovica, kolejnego bramkarz, mimo iż najlepszym zawodnikiem drużyny ze stadionu Floriana Krygiera, według wielu obserwatorów, był młody i niezwykle zdolny Pilarz(!), a raziła gra zawodników odpowiedzialnych za stwarzanie sytuacji strzeleckich i zdobywanie goli. Również tłumaczenie sztabu szkoleniowego o zmęczeniu meczem pucharowym w środku tygodnia brzmi naiwnie, gdyż dobrze przygotowany do sezonu zespół, a za taki uchodzi Pogoń, nie powinien potykać się o własne nogi w końcówce spotkanie-dopiero trzeciego w tej rundzie! Cóż, z drugiej strony, gdy skonfrontujemy grę Szczecinian i słowa Bogusława Baniaka wypowiadane przed rozpoczęciem rundy, że „przygotował szczyt formy zawodników na pierwsze pięć kolejek..”, nic nie powinno już nas zaskoczyć! I choć to dopiero początek sezonu i nie powinienem wyciągać może zbyt daleko idących wniosków, to z niepewnością i niemałym strachem wyczekuję kolejnych spotkań Portowców.. a przypomnę tylko, że najbliższe mecze to możliwość sprawdzenie formy Lecha, Groclinu i Wisły!! - kończy autor artykułu.

     źródło:  sports.pl/PZ      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności