|
![]() ![]()
wtorek, 17 sierpnia 2004 r., godz: 19:46
Wysokiej klasy eksperymentem określa trener Baniak skład, jaki zamierza wystawić przeciwko Lechowi.
Julcimar - pauzuje za czerwoną kartkę w Zabrzu, Sergio Batata jest w szpitalu w Łodzi, gdzie przeszedł artroskopię kolana, Mauro ma stłuczone biodro i jego absencja potrwa miesiąc. Mariusza Masternaka i Krzysztofa Pilarza z przygotowań do piątkowego meczu wykluczyła angina, podobnie jak drugiego trenera Sławomira Rafałowicza. Mimo tak znacznych strat trener Bogusław Baniak, który wraca z trybun na ławkę, zapewnia: Dwutygodniowa przerwa w rozgrywkach pozwoliła szkoleniowcowi na rozłożenie treningów w ten sposób, że najpierw zespół pracował nad siłą, dynamiką i wytrzymałością, a teraz więcej czasu poświęca taktyce. - Mecz w Zabrzu pokazał, że jesteśmy zbyt miękko przygotowani do ligi - mówi Baniak. - Stąd zajęcia prowadziliśmy niemal tak jak na obozie. Teraz dopiero treningi są lżejsze. Ćwiczymy zarówno defensywne, jak i ofensywne rozwiązania taktyczne. Przygotowaliśmy też kilkanaście wariantów rozgrywania stałych fragmentów gry: rzutów wolnych i rożnych. Mam nadzieję, że część z nich zaprezentujemy w piątkowy wieczór. Zdaniem trenera możliwe jest, że w wyjściowej jedenastce Pogoni zagrają: Waldemar Grzanka w bramce oraz Krzysztof Michalski, Paweł Magdoń, Dawid Chwałek, Grzegorz Matlak - Maciej Terlecki, Przemysław Kaźmierczak - Rafał Grzelak, Michał Łabędzki, Giuliano - Olgierd Moskalewicz. W odwodzie jest jeszcze Piotr Gajewski, który mógłby wspierać Moskalewicza w ofensywie. - Jak widać, ten skład to najwyższej klasy eksperyment - mówi Baniak. Trener zwraca też uwagę na to, że w II lidze Pogoń tworzyła ekipę zwycięzców. Teraz po dwóch porażkach atmosfera zepsuła się i drużyna musi popracować nad morale. Przy opracowaniu taktyki na piątkowe spotkanie Miłoszowi Stępińskiemu, odpowiedzialnemu za bank informacji, pomaga w pracy Rafał Grzelak, który jeszcze wiosną grał w Lechu. - Ja też orientuję się, jakie manewry taktyczne może przeciwko nam zastosować Czesław Michniewicz - mówi Baniak. W środę drużyna przeprowadzi tylko jeden poranny trening. W czwartek wieczorem odbędzie się rozruch, a w piątek od rana tradycyjnie zespół zostanie zgrupowany w hotelu Park, skąd uda się na stadion im. Floriana Krygiera. Być może jeszcze na piątkowe spotkanie do składu bordowo-granatowych dołączy urugwajski napastnik Roberto Claudio Milar (klub dziś podpisał z nim kontrakt). - Wszystko zależy od tego, czy uda nam się go zatwierdzić do tego czasu - mówi Dawid Ptak, menedżer Pogoni. - Sądzę, że w czwartek będzie już trenował z zespołem. Do pierwszego składu jeszcze raczej nie wskoczy, ale na ławce może usiąść i ewentualnie wejść na zmianę. 30-letni napastnik urugwajski grał ostatnio w II lidze brazylijskiej w drużynie Brasil Pelota. W Szczecinie ma się pojawić w środę. Dawid Ptak, który go obserwował, jest przekonany, że zawodnik będzie wzmocnieniem ataku szczecinian. foto: Pogoń On-Line/Cob; Trener Bogusław Baniak źródło: gazeta.pl ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||