www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
  Gryf
Aktualności
czwartek, 19 sierpnia 2004 r., godz: 23:14
Czesław Michniewicz z Lecha Poznań zmierzy się z Bogusławem Baniakiem z Pogoni Szczecin.
Dwaj trenerzy, uchodzący za najbardziej medialnych w Polsce, staną jutro naprzeciw siebie w Szczecinie. Nasz dobry znajomy, 46-letni Bogusław Baniak z Pogoni Szczecin spróbuje pokonać Czesława Michniewicza z Lecha Poznań.
Bywało, że to Baniak był najczęściej eksploatowaną w mediach sportową postacią w Poznaniu. Działo się to w czasach, gdy był on trenerem "Kolejorza", czyli od kwietnia 2001 r. do września 2002 r. Postać to bowiem niezwykle kontrowersyjna, ale i bardzo medialna.
Baniak to trener mocno związany i z Lechem, i Pogonią. Tyle że w Poznaniu często deklarował, iż to "Kolejorz" jest najbliższy jego sercu, a w Szczecinie - odwrotnie. Oba te zespoły wprowadził do ekstraklasy. Twierdzi jednak, że wejście do niej z Pogonią w tym roku było dla niego sukcesem większym, bowiem szczeciński zespół trzeba było zbudować od podstaw.
Pogoń przegrała dwa pierwsze mecze nowego sezonu - 1:2 z Legią Warszawa i 0:4 z Górnikiem Zabrze. Choć ma na koncie 0 pkt, a Lech - komplet, Baniak twierdzi, że wygra z "Kolejorzem". Nie ma zresztą innego wyjścia, bo trzecia kolejna porażka postawiłaby Pogoń pod ścianą. Na razie Baniak uniknął odpowiedzialności za fatalny start. Był bowiem oficjalnie obserwującym mecze z trybun trenerem-selekcjonerem, a w meczach Pogoń prowadził czeski trener Pavel Malura. Teraz jednak Baniak oficjalnie jest już trenerem z niczym nie ograniczoną odpowiedzialnością. Wziął Pogoń na zgrupowanie do ...hotelu Park i tam ją od motywuje. - Mam kilka niespodzianek, a trenera Michniewicza znam od dawna i potrafię przewidzieć jego ruchy - mówi.
Naprzeciw Baniaka staje dużo młodszy, 34-letni Czesław Michniewicz. Obu trenerów dzieli wiele - pokolenie, charakter, poziom skromności, kwiecistość buńczucznych zapowiedzi, osiągnięte sukcesy. Jedno ich jednak łączy - medialność. Michniewicz także przykładnie współpracuje z mediami, dzięki czemu jest w nich częstym gościem.
Pardon, jest jeszcze druga wspólna rzecz - dotąd obydwaj szkoleniowcy oficjalnie nie pracowali na własne konto (Baniaka zastępował Malura, a pozbawionego licencji Michniewicza - Ryszard Łukasik). I tak jednak nikt w Szczecinie ani w Poznaniu nie miał wątpliwości, kto decydował o sportowym obliczu obu klubów.

     źródło:  gazeta.pl      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności