Wypowiedzi Portowców po meczu w Warszawie

Tomasz Parzy, pomocnik Pogoni: - Mogę jedynie podziękować całej drużynie, że walczyliśmy do końca, by uniknąć porażki. A że akurat ja strzeliłem gola na wagę punktu, to już mało istotne. Przystąpiliśmy do meczu zaspani i stąd dwa gole do tyłu. Ten zdobyty punkt może być jednak przełomem dla naszego zespołu.
Paweł Magdoń, obrońca Pogoni: - Zadowoleni będziemy, jak opuścimy ostatnie miejsce w tabeli. A remis w Warszawie jest niezłym wynikiem. Nie wiem, czy to przez brak koncentracji, czy przez inne czynniki mieliśmy tak zły początek. Najważniejsze jednak, że pokazaliśmy charakter. Nawet przy stanie 0:2 czuliśmy się pewnie i wierzyliśmy w siebie. Karny? Chciałem go uderzyć, bo dużo trenuję. Czułem się pewnie i padł gol.
Julcimar de Souza, obrońca Pogoni: - Przyjechaliśmy po zwycięstwo, więc remis nie jest szczytem marzeń. Ale jak się przegrywa 0:2, to trzeba być zadowolonym z remisu. Trzeba przeanalizować dzisiejszy mecz i wychwycić błędy. Nie możemy ich tylu popełniać w I lidze. Pocieszające, że mamy charakter i nie poddaliśmy się po pierwszych minutach.

Komentarze