Opłaty targowe dla Pogoni

Opłaty targowe zamiast do budżetu miasta - do kasy Pogoni Szczecin.
To pomysł prezydenta Mariana Jurczyka na pomoc finansową dla Antoniego Ptaka i sportowej spółki akcyjnej. To, co od kilku dni pojawiało się w nieoficjalnych rozmowach, dziś przybrało formę oficjalnej propozycji, którą na najbliższej sesji zajmą się szczecińscy radni.  
Pomysł przedstawiła Platforma Obywatelska. Zamiast oddawać cenne grunty, lepiej wspomagać klub finansowo w zamian za szkolenie młodzieży i promowanie wizerunku miasta. Sportowa spółka zostanie więc inkasentem opłat targowych w imieniu miasta.
Tzw. opłaty targowe to lokalny podatek płacony przez handlowców. Obejmuje on również wpływy m.in. z giełdy samochodowej. Choć koncepcja jest mniej kontrowersyjna od oddawania gruntów, już ma przeciwników, którzy zadają pytanie: co z innymi klubami? Część radnych uważa, że temat Pogoni dominuje w urzędzie, a jest wiele innych ważnych spraw. Wygląda jednak na to, że sprawa jest przesądzona - Pogoń może liczyć na kilkaset tysięcy miesięcznie. Większość radnych akceptuje pomysł. Zadowolony jest również Antoni Ptak. Ostateczna decyzja zapadnie prawdopodobnie w poniedziałek na nadzwyczajnej sesji rady miasta. 

Komentarze