Wypowiedzi Portowców po wczorajszym meczu

Maciej Terlecki: - Był to wbrew pozorom ciężki mecz. Nasz rywal znajduje się w czołówce trzeciej ligi. Na pewno przyjechali tutaj powalczyć i starali się nawiązać z nami wyrównaną walkę, skończyło się jednak tak jak się skończyło. Cieszę się, że dziś mogłem rozegrać pełne 90 minut. Inaczej się gra od początku spotkania, niż jak się wchodzi w jego trakcie. Patrząc na niektóre rezultaty w Pucharze Polski okazuje się, że padają tutaj różne wyniki i zespoły teoretycznie słabsze nie składają broni.
Artur Bugaj: - Mam nadzieję, że wreszcie się przełamałem i zacznę zdobywać bramki również w lidze. Mecz wbrew pozorom nie był łatwy. Mazowsze ambitnie walczyło i zwłaszcza po pierwszych minutach widać było, że chce osiągnąć tutaj korzystny wynik. Szkoda jedynie, że strzelając rywalowi osiem bramek i mając przewagę pozwalaliśmy im dochodzić do sytuacji strzeleckich.
Krzysztof Michalski: - W pierwszej połowie po strzeleniu bramki nie potrafiliśmy pójść za ciosem. Moment dekoncentracji kosztował nas utratę bramki, jednak szybko wszystko wróciło do normy i wyszliśmy na prowadzenie. W przerwie w szatni trener powiedział nam kilka ciepłych słów, co zmobilizował nas do jeszcze lepszej i skuteczniejszej gry w drugiej części spotkania. Cieszy osiem bramek, ale wolałbym kilka tych bramek przełożyć na sobotni mecz i pokonać GKS Katowice.

Komentarze