|
![]() ![]()
piątek, 24 września 2004 r., godz: 23:08
Zarząd Pogoni nie chce ujawniać, ile pieniędzy idzie na jego wynagrodzenia. Nie upubliczni tej informacji, mimo że to z gminnych dochodów ma być dofinansowywana działalność tej prywatnej spółki.
- Skoro szczecinianie mają łożyć na klub, to powinni wiedzieć, ile wynosi wynagrodzenie członków zarządu, przecież będą także dawać pieniądze na utrzymanie zarządu - uważa Bartosz Arłukowicz, radny komisji edukacji i sportu (SdPl). Zarząd Sportowej Spółki Akcyjnej Pogoń, której głównym właścicielem jest łódzki biznesmen Antoni Ptak, wyliczył, że na utrzymywanie pierwszoligowej piłkarskiej drużyny rocznie potrzeba mniej więcej 13,5 mln zł. Ok. 70 proc. tej kwoty pochłaniają piłkarskie kontrakty, ale w tych kilkunastu milionach mieszczą się także wynagrodzenia pięcioosobowego zarządu. Wpływy spółki z biletów i od sponsorów wynoszą 5 mln zł. Brakuje zatem 8 mln zł. Antoni Ptak żąda, aby miasto także partycypowało w utrzymaniu drużyny i dokładało rocznie połowę brakującej kwoty, czyli 4 mln. Prezydent Szczecina chce oddać spółce większość wpływów z opłaty targowej, która wpływa do kasy miejskiej z handlu na bazarach i giełdzie. Jeżeli radni zgodzą się na ten projekt, do kasy Pogoni rocznie może wpływać od 1,5 do ok. 2,7 mln zł. W czwartek zwróciliśmy się do Marka Łopińskiego, wiceprezesa Pogoni, z prośbą o ujawnienie kosztów utrzymania zarządu. - Muszę się skonsultować z pozostałymi członkami zarządu i radą nadzorczą - odpowiedział. Skonsultował się. - Podam tylko moje i prezesa Dawida Ptaka, pozostali członkowie zarządu nie życzą sobie ujawniania tych informacji. Mają do tego pełne prawo. Jesteśmy przecież spółką prywatną. Ile zarabiają Łopiński i szef spółki Dawid Ptak? - Ja 2700 zł brutto, a Dawid Ptak nieco mniej - mówi Łopiński. - Nie są to oczywiście pieniądze, z których się utrzymujemy. W tej spółce zarabiamy tak mało, bo w innych spółkach pana Ptaka zarabiamy znacznie więcej. Ile pieniędzy kosztuje utrzymanie pozostałych trzech członków zarządu? - Zarabiają godnie - odpowiada Łopiński. Wgląd do dokumentów finansowych spółki przed podjęciem decyzji o publicznej pomocy mają za to radni. Jednak nie mogą ujawnić informacji. - W momencie gdy spółka ma dostawać gminne pieniądze, nie widzę powodów utajniania informacji o wynagrodzeniach członków zarządu - podkreśla Paweł Bartnik, radny PO, szef komisji edukacji i sportu. źródło: gazeta.pl ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||