|
![]() ![]()
niedziela, 26 września 2004 r., godz: 20:18
Rozmowa z Arturem Andruszczakiem, obecnie piłkarzem GKS-u Katowice.
Powrót na szczecińskie boisko uczciłeś zdobyciem bramki. - Gol cieszy, ale szkoda, że nie dał chociaż jednego punktu. Ciężko się Wam grało przeciwko Pogoni? Pewnie ten trzeci gol Was podłamał? - Tak. Sporo zdrowia zostawiliśmy na boisku, by doprowadzić do wyrównania. A ten gol padł w kontrowersyjnych okolicznościach. Krzysiek Michalski wrzucił już piłkę w pole karne, a padł za boiskiem. Nie wiem, czemu sędzia odgwizdał faul. Zresztą za dużo bramek tracimy po wolnych, rogach. To trzeba poprawić. Trzeba się wziąć w garść i wygrać za tydzień u siebie. Jaka jest różnica między ubiegłoroczną Pogonią a tą obecną? - Widać różnicę tylko jedną - Claudio Milar. Robi całą robotę. Jest bardzo groźny w ataku i świetnie wykonuje stałe fragmenty gry. Reszta zawodników gra podobnie jak ze mną w II lidze. foto: Pogoń On-Line, Artur Andruszaczak źródło: gazeta.pl/Jakub Lisowski ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||