|
![]() ![]()
środa, 6 października 2004 r., godz: 23:07
- Nadszedł czas zmian na stanowisku trenera. Mamy kandydata, ale jeszcze się nie dogadaliśmy. Nie podam nazwiska, nim to nie nastąpi - mówi Dawid Ptak, prezes Pogoni Szczecin.
![]() - Musimy zmienić trenera, bo nie ma satysfakcjonujących nas wyników, oceny są złe, a mamy teraz przerwę w lidze, więc trzeba to zrobić teraz - mówił wczoraj w południe Antoni Ptak, właściciel Pogoni. - Decyzję pozostawiam zarządowi. Nie jest przesądzone na 100 proc., że Baniak odejdzie - zaznaczył. Szef klubu nie przyjechał wczoraj do Łodzi, ale na bieżąco był informowany o prowadzonych rozmowach. W negocjacjach uczestniczył jedynie Dawid Ptak, prezes zarządu. W południe spotkał się z trenerem. - Wyjaśniliśmy sobie dużo spraw, prawdopodobnie będziemy chcieli kontynuować z nim współpracę, ale w charakterze np. dyrektora sportowego. Nazwisko nowego trenera powinienem podać do piątku - stwierdził prezes Pogoni. Zarówno ojciec, jak i syn nie chcieli zdradzić, kto może być następcą. Tradycyjnie przy takich zmianach pada wiele nazwisk. Największe szanse dawano jednak czeskiemu szkoleniowcowi lub - gdyby ten nie przyjął propozycji - Bogusławowi Pietrzakowi, asystentowi Baniaka wiosną. W środowy wieczór trwały negocjacje z Czechem. ![]() - Czeska szkoła trenerska jest najkorzystniejsza dla Polski - dodaje Antoni Ptak. - Musimy wzorować się na najlepszych polskich klubach. Legia chce zatrudnić Josefa Chovanca, Wisła - Wernera Liczkę. Ten drugi mógł być w Szczecinie już jesienią zeszłego roku, ale wtedy zrezygnowałem z niego i postawiłem na Baniaka. Dziś żałuję. Wiadomo, że Pogoń w pierwszej kolejności złożyła propozycję byłemu trenerowi Świtu i Lecha Poznań - Liborowi Pale, ale ten jest obecnie dyrektorem sportowym w Baniku Ostrawa i nie chce przyjąć oferty ze Szczecina. Na drugim miejscu listy kandydatów jest Bohumil Panik (też pracował w Lechu, ostatnio w trzecioligowej Miedzi Legnica). - Do wieczora żadna decyzja personalna nie została podjęta. Być może coś nastąpi w czwartek. A o nazwiska kandydatów proszę nawet nie pytać, bo nic nie wiem - stwierdził Piotr Baranowski, rzecznik prasowy Pogoni. Kandydat na trenera Pogoni zażyczył sobie, by jego pierwszym asystentem był również Pavel Malura, który zna zespół Pogoni, bo pracował w nim latem i został zwolniony po dwóch kolejkach ligowych. - Jestem po rozmowach z Pavlem, ale jeszcze nie zdecydował, czy do nas wróci. Jeśli nie on, to będziemy musieli szukać innego kandydata. Kandydat nr 1 Bohumil Panik był asystentem Libora Pali w Lechu Poznań w rundzie wiosennej sezonu 2002-2003. Obecnie pracuje w Miedzi Legnica, która w III lidze dolnośląskiej zajmuje szóste miejsce. Dobre, jak na przedsezonowe osłabienia kadrowe (m.in. napastnik Tomasz Szewczuk przeszedł do Odry Wodzisław). W Czechach pracował m.in. w Zlinie, w Baniku Ostrawa (z Wernerem Liczką), Ołomuńcu, reprezentacjami do lat 15 i 16. foto: naszemiasto.pl; Pogoń On-Line źródło: gazeta.pl/Jakub Lisowski ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||