Zapowiedź meczu Pogoń - Górnik Łęczna

W najbliższą sobotę Portowcy w ramach rozgrywek dziewiątej kolejki spotkań podejmować będą na stadionie im. Floriana Krygiera zespół Górnika Łęczna.
Łęczna znajduje się po ośmiu kolejkach na trzynastym miejscu z dorobkiem sześciu punktów. W obecnych rozgrywkach Górnik wygrał dwa mecze: z Cracovią Kraków 3:1 i z Górnikiem Zabrze 2:0 (w ostatniej kolejce) oraz odniósł sześć porażek m.in. z Wisłą Kraków 1:5, GKS Katowice 0:4 oraz Polonią Warszawa 0:1.
Sobotni rywal Portowców w tym sezonie na boisku rywala nie zdobył żadnego punktu przegrywając wszystkie cztery spotkania wyjazdowe, strzelając w nich jedną bramkę (w pierwszej kolejce Wiśle Kraków) a tracą trzynaście. Ostatni mecz Górnik zremisował bezbramkowo z Polonią Warszawa, a było to spotkanie drugiej kolejki Pucharu Polski. W zespole prowadzonym przez Bogusława Kaczmarka do pełni zdrowia po kontuzjach powracają Sławomir Nazaruk i Artur Bożyk, których to zobaczymy w Szczecinie. Natomiast Sylwester Czereszewski narzeka na ból pleców a Artur Holewiński po problemach z uchem musi uzyskać zgodę lekarza na grę. Bramki dla Łęcznej do tej pory zdobywali: Remigiusz Jezierski – trzy, Sławomir Nazaruk – dwie, Sylwester Czereszewski, Sebastian Szałachowski i Grzegorz Wędzyński po jednej. W drużynie tej występuje Ireneusz Kościelniak, który w sezonie 1997/98 reprezentował barwy szczecińskiej Pogoni.
W Pogoni po dwóch porażkach z rzędu (w lidze z Wisłą Płock 2:3 i w Pucharze Polski ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki 0:2) doszło do drugiej zmiany trenera w tym sezonie. Miejsce Bogusława Baniaka zajął ponownie Czech, tym razem Bohumil Panik. Sprowadzony z trzecioligowej Miedzi Legnica. Natomiast obecny trener szczecinian objął funkcję dyrektora sportowego Pogoni. Portowcy po ośmiu kolejkach plasują się na jedenastym miejscu z dorobkiem siedmiu punktów (2 wygrane, 1 remis, 5 porażek). W sobotnim meczu na boisku nie ujrzymy Michała Łabędzkiego, który będzie odbywał karę z powodu uzyskania 4 żółtych kartek. Natomiast zagrożeni pauzą meczu są Przemysław Kaźmierczak i Claudio Milar którzy mają na koncie po trzy żółte kartki. Na urazy narzekają Mauro i Giuliano jednak prawdopodobnie do soboty dojdą do zdrowia. Z drużyną trenuje już Sergio Batata, który możliwe, że zagra w tym meczu po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją.
Zapowiada się, więc emocjonujące widowisko. Górnik będzie chciał wygrać w końcu spotkanie wyjazdowe w tym sezonie natomiast Portowcy z nowym trenerem, po porażkach będą chcieli zdobyć komplet punktów na swoim terenie. Miejmy nadzieje, że uda się szczecinianom przerwać złą passę i to my będziemy się cieszyć ze zwycięstwa w sobotnie popołudnie.
Początek meczu o godz.15.30.

Komentarze