Claudio Milar nie zagra przeciwko Legii!

Bez kontuzjowanego Claudio Milara zespół Pogoni rozpoczął przygotowania do sobotniego meczu z Legią Warszawa w ramach rozgrywek grupowych o Puchar Polski.
Przypomnijmy, że Urugwajczyk w meczu z Górnikiem Łęczna naderwał włókna mięśnia czworogłowego. Mocno to zdenerwowało szkoleniowca zespołu. - Dopiero wtorkowe badanie USG wykaże, na ile poważny jest to uraz, jednak prawdopodobnie w meczu z Legią nie będę mógł na niego liczyć - informował dzisiaj Bohumil Panik.
Kto może zastąpić Milara? Bohumil Panik: - Nie odpowiem, ponieważ nie chcę odkrywać kart przed meczem i ułatwiać zadania przeciwnikom.
Czeski trener już wprowadził nowe zasady: poniedziałek jest dniem wolnym, za to pomeczowy rozruch i odnowa biologiczna odbywają się w niedzielę. Po ostatnim zwycięstwie ligowym atmosfera w drużynie jest bardzo dobra. Wszystkim piłkarzom dopisują humory i optymizm.
- Teraz może być tylko lepiej - przekonuje obrońca Mariusz Masternak.
We wtorkowych porannych zajęciach nie brał udziału młody pomocnik Przemysław Kaźmierczak, który rano źle się czuł i czeski szkoleniowiec dał mu odpocząć. Rano zespół odbył trening tlenowy, a później piłkarze doskonalili dośrodkowania oraz stałe fragmenty. Po południu zawodnicy udali się do siłowni.
Wszystko jest obecnie podporządkowane meczowi z warszawiakami. Na inaugurację ligi Portowcy przegrali z Legią (1:2), teraz myślą o rewanżu. Szans upatrują w nie najlepszych ostatnio wynikach osiąganych przez warszawską drużynę. Być może wpływ na to ma fakt, że w tym klubie nadal nie wybrano pierwszego trenera.
- Nie uważam, że Legia przeżywa kryzys - zaznacza Panik. - Do soboty jeszcze dużo czasu i może się okazać, że rywale przyjadą do nas już z nowym trenerem. A nowy trener to nowa motywacja.
Najpoważniejszym kandydatem w stolicy jest Czech Jozef Chovanec, którego Panik doskonale zna. - Jak przyjedzie do Szczecina, to zaproszę go na jedno piwo - deklaruje szczeciński szkoleniowiec.

Komentarze