Premia dla piłkarzy Pogoni pod jednym warunkiem

Od wyniku spotkania Polonia Warszawa - Groclin Grodzisk zależy, czy Portowcy otrzymają do podziału ok. 75 tys. zł do podziału za wygrane z Katowicami, Górnikiem i remis z Polonią.
Na początku ligowego sezonu rada drużyny, szkoleniowcy i działacze ustalili system premiowania, który "spustoszył" portfele zawodników. Ustalono, że runda jesienna zostanie podzielona na trzy okresy (5+4+4 kolejki). Wypłaty miały być przelewane na konta po każdym z nich. By piłkarze zarabiali na boisku, warunek był taki: drużyna nie spadnie poniżej dziesiątego miejsca. Na początku sezonu Pogoń przegrywała i usadowiła się na miejscach spadkowych, teraz jednak awansowała na dziesiąte miejsce, a minął drugi etap.
- Niczego jeszcze nie otrzymaliśmy, ale oczekujemy, że stanie się to w przyszłym tygodniu - mówi Olgierd Moskalewicz, kapitan Pogoni.
Wszystko zależy od sobotniego zaległego spotkania między Czarnymi Koszulami a Groclinem. Portowcy trzymają kciuki za gości, bo w przypadku wygranej Polonii ci przeskoczą szczecinian, którzy spadną na 11. miejsce i z premii (teoretycznie) nici.
- Jasne, że trzymamy za Groclin, ale bez przesady. Jakbyśmy mieli grać za darmo, to również będziemy walczyć na boisku o zwycięstwo. Wygrana jest najlepszą premią. Pieniądze? Nie są to jakieś oszałamiające sumy, ale na pewno jest to dodatkowy bodziec do pracy - tłumaczy Moskalewicz.
Zwolennikiem tego, by piłkarze otrzymali pieniądze bez względu na wynik meczu Polonii z Groclinem, jest nowy szkoleniowiec Bohumil Panik. Namawia on zarząd klubu do wypłaty, ale ostatecznej decyzji nie ma.
System premiowania w Pogoni jest utajniony i nikt nie chce powiedzieć, ile piłkarze otrzymują za wygraną. Nieoficjalnie jest to kwota 30 tys. zł, a za awans na miejsce premiowane startem w europejskich pucharach kwota będzie podwojona.
Rozmowa z prezesem Pogoni Szczecin Dawidem Ptakiem. 
Czy za wygraną z Górnikiem Lęczna i awans na dziesiątą pozycję w tabeli piłkarze otrzymają premie finansowe?
- Raczej tak. Zapisaliśmy w regulaminie premiowania, że jak drużyna będzie poniżej dziesiątej lokaty, to nie będziemy nic płacić. Przed meczem z Górnikiem chciałem dodatkowo zmotywować zawodników do walki i obiecałem, że jeśli wygrają i awansują, wypłacimy im premie za wygraną z Katowicami i remis z Polonią. Za wygraną z Lechem już dawno im zapłaciliśmy.
Za remis też są premie?
- Tak.
Połowa z 30 tys. przewidzianych za zwycięstwo?
- Nie mogę powiedzieć, ile płacimy za wygraną, a ile za remis, bo to jest zastrzeżone. Gdybym zdradził kwoty, zostałbym ukarany.
Przez kogo?
- Radę nadzorczą (szefem RN jest Antoni Ptak).
Płacicie za występy pucharowe?
- Na razie nie. Zmienimy to, gdy drużyna wyjdzie z grupy i awansuje do 1/8 finału i kolejnych faz. Przypomnę, że za występy w Pucharze Polski klub otrzyma pewną sumę pieniędzy, z tej kwoty sfinansujemy premie.
Czy trener Bohumil Panik rozmawiał z Panem o modyfikacji systemu premiowania?
- Rozmawialiśmy na ten temat, ale trener niczego nie żądał. Zaproponował parę rozwiązań, jednak na razie system nie zostanie zmieniony.

Komentarze