Zrewanżować się za porażkę w lidze

Pogoń już w tym sezonie z Legią przegrała - w Szczecinie 1:2.
Przy aktualnej skuteczności strzelców goli w sierpniowym meczu dla Legii - Saganowskiego i Włodarczyka - w sobotę wynik może być korzystniejszy dla gospodarzy.
Napastnicy warszawskiego zespołu zdobyli razem w tym sezonie w rozgrywkach ligowych sześć bramek. Dla porównania: inny duet czołowych strzelców ligi, z krakowskiej Wisły - Tomasz Frankowski i Maciej Żurawski - ma na swoim bramkowym koncie 22 trafienia. Zawodników Legii prześciga także pod tym względem para piłkarzy ze Szczecina. Pomocnik Tomasz Parzy i napastnik Claudio Milar zdobyli w lidze łącznie osiem bramek.
W rozgrywkach grupowych Pucharu Polski Legia jednak wyprzedza Pogoń. Wygrała mecze ze Świtem Dwór Mazowiecki oraz Mazowszem Grójec w stosunku 1:0. Pogoń natomiast fantastycznie rozpoczęła rywalizację, rozgramiając trzecioligowca z Grójca aż 8:1, aby w fatalnym stylu przegrać przed dwoma tygodniami ze Świtem 0:2. Po tym spotkaniu z posadą trenera Pogoni pożegnał się Bogusław Baniak. Obecnie zasiada w fotelu dyrektora sportowego klubu.
Zanosi się, że na ławce trenerskiej zespołu ze stolicy znajdzie się aż trójka szkoleniowców: Krzysztof Gawara, Jacek Zieliński oraz Lucjan Brychczy. Prawdopodobnie pozostało im już tylko kilka dni pełnienia funkcji opiekunów zespołu. Do końca tego tygodnia według zapewnień władz klubu zespół przejmie czeski szkoleniowiec Jozef Chovanec i być może zjawi się w Szczecinie i będzie obserwować spotkanie z trybun. Chovanec jest znajomym trenera Pogoni - Bohumila Panika.
Pogoń do sobotniego spotkania przygotowywała się bardzo staranie, trenując po dwa razy dziennie. Na wczorajszych zajęciach niegroźnego urazu doznał Łukasz Trałka, ale masażysta szczecińskiego zespołu Dariusz Dalke robi wszystko, by 20-letni pomocnik był gotów do gry. W szeregach portowców zabraknie z pewnością kontuzjowanych: Claudia Milara, Grzegorza Matlaka, niepewny jest też występ Przemysława Kaźmierczaka.
W zespole Legii na pewno nie zagra Bartosz Karwan, który w zeszłym tygodniu skręcił staw kolanowy i co najmniej trzy tygodnie będzie odpoczywał od boiska.

Komentarze