www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
  Gryf
Aktualności
środa, 27 października 2004 r., godz: 18:18
Zdaniem byłego szkoleniowca Pogoni i Amiki - Bogusława Baniaka, zespół z Wronek może być dla Pogoni łatwiejszym rywalem niż Górnik Łęczna.
Czy to karkołomna teza?
- Nie. To, co mówię jest trochę przewrotne, ale tylko pozornie - tłumaczy Bogusław Fot.: Pogoń On-LineBaniak, dyrektor sportowy Pogoni. - Amica to zespół, który gra piłką, a nie skupia się na obronie. Pogoń znacznie bardziej lubi grać właśnie z takimi drużynami.
Zdaniem dyrektora sportowego, który do niedawna prowadził Pogoń, Portowcom zwykle udawały się mecze z Amiką.
- Amica gra zawsze otwartą piłkę, a taka gra odpowiada Pogoni, co zresztą widzieliśmy ostatnio podczas meczu portowców z Legią - mówi.
- Amica dostała ostatnio poważnego pstryczka w nos od Rangersów z Glasgow - kontynuuje. - Teraz będą chcieli zagrać odważnie, by zrehabilitować się za wysoką porażkę. Górnik Łęczna, który gościł w Szczecinie dwa tygodnie wcześniej, większość meczu się tylko bronił, niekiedy jedynie próbując kontrataków.
Baniak ma nadzieję na efektowną konfrontację dwóch podobnych systemów.
- Trener Skorża preferuje ustawienie 1-4-1-4-1. Szkoleniowiec Pogoni, Panik myśli podobnie - zaznacza. - Stąd o obliczu spotkania mogą decydować konfrontacje zawodników w poszczególnych strefach boiska. Jednym z takich ciekawych spotkań może być pojedynek Kaźmierczaka z Dembińskim.

foto:  Pogoń On-Line; Bogusław Baniak      źródło:  Głos Szczeciński/Przemysław Sas      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności