|
![]() ![]()
poniedziałek, 1 listopada 2004 r., godz: 20:08
Czy dwóch Krzysztofów: Pilarz i Michalski, to bohaterowie spotkania?
- Wielkie pochwały należą się całej drużynie. Krzysiek w bramce rozegrał bardzo dobry mecz i wielokrotnie ratował nas z opresji. Jemu należą się największe brawa, mnie trochę mniejsze. Najważniejsze, że wygraliśmy. Nie wiem, komu zapiszą gola: Arturowi Bugajowi czy mnie, ale to nie jest tak istotne. ![]() - Było ogromne zamieszanie. Po dośrodkowaniu Rafała Grzelaka walczyłem w powietrzu z Arkadiuszem Malarzem o piłkę. Przeleciała do Artura, który oddał strzał z okolicy szóstego metra. Trafił mnie w udo lub kolano - piłka zmieniła tor lotu i wpadła do siatki. Podobnie jak w rozgrywkach II ligi znów bardzo długo czekał Pan na gola. - Rzeczywiście miałem już wiele dobrych okazji do strzelenia bramki zarówno w meczach ligowych, jak i pucharowych, np. ostatnio z Legią. Cieszy pierwsza bramka w tym sezonie, ale bardziej wywalczone trzy punkty z tak trudnym przeciwnikiem. Pomogło szczęście? - Tak. Amica długo miała przewagę, stwarzała sobie więcej okazji do zdobycia gola. Tak często jest w piłce, że zespół, który ma na boisku optyczną przewagę, przegrywa mecz. Tak było dziś, ale goście bardzo wysoko podnieśli poprzeczkę. Udało nam się jednak świetnie wyprowadzać kontrataki. Z takich właśnie akcji wypracowaliśmy sobie stały fragment gry, po którym padła bramka. Po raz pierwszy w lidze nie straciliście gola, a dziś powstrzymaliście duet Paweł Kryszałowicz - Jacek Dembiński. - Ciężko było ich zatrzymać, ale zdecydowanie brakowało im dokładności przy strzałach. Ale są to jedni z najlepszych napastników w Polsce, więc wiedzieliśmy, że nie można ich zlekceważyć. A fakt, że zagraliśmy na zero, z pewnością podbuduje nas przed kolejnym pojedynkiem z Zagłębiem Lubin. foto: Pogoń On-Line; Krzysztof Michalski źródło: gazeta.pl/Piotr Merchelski ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||