|
![]() ![]()
wtorek, 2 listopada 2004 r., godz: 15:24
Sobotnie zwycięstwo Pogoni było trzecim z rzędu pod wodzą nowego szkoleniowca Bohumila Panika.
![]() Mecz był przeciętnym widowiskiem, a goście dominowali na boisku, jednak ambitnie walcząca Pogoń zdołała strzelić jedynego zwycięskiego gola. - W przerwie spotkania trener Panik mówił w szatni, że będzie to mecz, w którym padnie tylko jedna bramką - powiedział Sławomir Rafałowicz, asystent czeskiego szkoleniowca. - Podkreślał, że swój dzień ma Krzysztof Pilarz i reszta zespołu musi to wykorzystać i strzelić bramkę. Przewidywania trenera się sprawdziły. Jedyny gol spotkania padł w 52 minucie, a jego strzelcem był Krzysztof Michalski. - W przerwie meczu zmieniłem taktykę - mówił czeski trener Pogoni. - W pierwszej połowie graliśmy w ustawieniu 4-3-3. Widząc, ze tracimy zbyt wiele w środku pola, postanowiłem zmienić taktykę na 4-2-3-1. Wprowadzony Łabędzki wzmocnił środek. Dzięki temu była większa asekuracja w obronie. Jak widać Panik potrafi prowadzić zespół z ławki. W końcu mistrzem w tej sztuce jest jego rodak Karel Brueckner. foto: Pogoń On-Line źródło: Głos Szczeciński/sw ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||