Zapowiedź meczu Odra - Pogoń

W sobotę Portowcy rozegrają ostatni mecz ligowy w tej rundzie.
Tym razem w Wodzisławiu Śląskim z tamtejszą Odrą. Ostatni raz drużyny te spotkały się 26 kwietnia 2003 roku w Szczecinie. Pogoń przegrała w tym pojedynku 1:7 a honorową i jakże pamiętną bramkę dla szczecinian zdobył Piotr Kluzek w 68 minucie spotkania.
Odra po dwunastu rozegranych spotkaniach znajduje się na przedostatnim miejscu w tabeli z dorobkiem 10 punktów. Będzie to ich siódmy mecz w tych rozgrywkach na własnym obiekcie. W dotychczasowych sześciu spotkaniach podopieczni Ryszarda Wieczorka wygrali tylko jeden mecz, w siódmej kolejce z Lechem Poznań 3:1, zremisowali również jeden z GKSem Katowice 2:2 (ostatni mecz na własnym terenie) oraz doznali czterech porażek, z czego trzy spotkania zakończyły się wynikiem 1:2. W 12 kolejce rozegranej awansem 23 października br. Odra przegrała z Wisłą Płock 0:1. Tracąc bramkę już w trzeciej minucie meczu jednak przez resztę spotkania, które było słabym widowiskiem nie zdołała odrobić strat. Najwięcej bramek w tym sezonie dla wodzisławian strzelił Piotr Rocki – 5 a po trzy trafienia mają Marek Kubisz i Tomasz Szewczuk.
Pogoń przed ostatnim tegorocznym meczem ligowym zajmuje w tabeli 9 miejsce z 15 punktami na swoim koncie. W ubiegłą sobotę Portowcy zremisowali z Cracovią Kraków 1:1. Końcowy wynik tego spotkania ustalił Piotr Bania strzelając wyrównującą bramkę w 85 minucie meczu. Dla szczecinian bramkę strzelił debiutujący w tym meczu Urugwajczyk César Fernando Silvera Fontela.
Sobotnie spotkanie zapowiada się dość interesująco. Odra oprócz tego, iż plasuje się w dolnej części tabeli i potrzebuje zdobyczy punktowej, aby móc spokojnie przygotowywać się do rundy rewanżowej to ma problemy finansowe, dlatego też będzie chciała udowodnić w tym meczu niezdecydowanym sponsorom, że warto inwestować w ten klub oraz pokazać się swoim kibicom z dobrej strony, których to jest coraz mniej na trybunach w Wodzisławiu.
Natomiast Pogoń w lidze nie przegrała pod wodzą trenera Panika (2 zwycięstwa i 2 remisy) i w tym meczu może pokusić się o wyjazdowe zwycięstwo z niżej notowanym przeciwnikiem. Pomimo iż Portowcy nie wygrali w tych rozgrywkach na boisku rywala liczymy jednak, że w końcu zostanie przełamana ta nie moc.
W składzie Portowców na pewno zabraknie Sergia Bataty, któremu odnowiła się kontuzja kolana i jego występ w tym spotkaniu jest wykluczony. 
Początek meczu o godz. 15.30.

Komentarze