Krzysztof Pilarz zostaje!

W dniu wczorajszym mogliśmy przeczytać na oficjalnej stronie MKS Pogoń Szczecin SSA informację o tym, że bramkarz szczecińskiej Pogoni Krzysztof Pilarz zostaje w Szczecinie i będzie walczył o miejsce między słupkami ze Słowakiem Borisem Peskovicem.
Decyzja właścicieli klubu cieszy, a samo przejście Pilarza do Widzewa Łódź stało się, więc nieaktualne.
Śledząc jednak ruchu transferowe łódzkiego klubu na łamach łódzkich gazet jednym z kandydatów wymienianych na golkipera Widzewa wciąż jest szczeciński bramkarz.
Z pewnością nie jest już on kandydatem nr 1, ale wciąż o nim się wspomina.
Poza nim są też wymieniani: Adam Piekutowski (Wisła Kraków), Maciej Mielcarz (Amica Wronki) i młodszy brat Borisa Peskovica Michał.
Wczoraj w łódzkiej Gazecie Wyborczej można było przeczytać takie zdanie Antoniego Ptaka o sprawie:
- Sprawa przejścia Krzysztofa Pilarza do łódzkiego klubu nie jest na razie rozstrzygnięta - mówi Antoni Ptak, szef Pogoni, który dziś wraca do Polski z urlopu w Egipcie.
Według informacji gazety Ptak chciałby bezpłatnie wypożyczyć Pilarza do Widzewa do końca sezonu, a definitywny transfer kosztować miałby około 300 tys. euro.
Na taką cenę z pewnością nie zgodzą się działacze łódzkiego klubu.
Miejmy nadzieję, że artykuł tej gazety jest bardzo nieaktualny, a wczorajsze oficjalne stanowisko MKS Pogoń Szczecin SSA zamyka definitywnie tą kwestię.
Krzysztof Pilarz zostaje!

Komentarze