www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
  Gryf
Aktualności
piątek, 14 stycznia 2005 r., godz: 11:48
Dwaj wychowankowie wodzisławskiej szkółki piłkarskiej 19-letni Marcin Pontus i 17-letni Arkadiusz Miehle dobrze czują się w Szczecinie.
- Bardzo podoba mi się w Pogonimówi 19-letni Marcin Pontus. – Wszystko wskazuje, że zostanę w tym klubie. Oczywiście wszystko zależy od prezesa Dawida Ptaka., który jest teraz w Brazylii. On podejmie ostateczną decyzję.
Pontus już zdążył pokazać się z dobrej strony. Strzelił jedną z bramek dla Pogoni w turnieju halowym w Schwerinie. Strzela też na treningach.
- Gram na pozycji środkowego napastnikaprzedstawia się Pontus. – Uważam, że największym moim atutem jest gra głową. To po strzałach z głowy zdobywam najwięcej bramek.
19-letni Pontus ma wszystkie dane, by zostać w przyszłości następcą Roberta Dymkowskiego.
Popularnego „Dymka” przypomina posturą i stylem gry.
- Grać nauczyłem się w Wodzisławskiej Szkole Piłkarskiej, której jednak nie można mylić z Odrą Wodzisław. Grałem również rok w Baniku Ostrawa. Natomiast ostatnie pół roku spędziłem w Lechu Poznańwylicza zawodnik.
- To uzdolniony piłkarz, który będzie wartościowym uzupełnieniem składu. Ma wszelkie dane, by stać się w przyszłości klasowym zawodnikiemcharakteryzuje Pontusa Bohumil Panik, szkoleniowiec Pogoni. 
Drugi z młodych wodzisławian, Arkadiusz Miehle jest pod wrażeniem treningów prowadzonych przez trenerów Bohumila Panika i Miroslava Copjaka. - To bez wątpienia klasowy trener. Zna się na tym, co robi - mówi Miehle.
A mimo 17 lat w metryce ma już porównanie. Miehle był na testach w Energie Cottbus i VfB Stuttgart. Regularnie dostaje powołania do reprezentacji Polski i... Niemiec.
- Tak się składa, że mam możliwość występów zarówno dla Niemiec, jak i Polski. Czuję się jednak Polakiem i niemiecko brzmiące nazwisko nie powinno tu mylić. Faktem jest jednak, że skupiam się na występach w klubie. Nie mam n akoncie żadnego oficjalnego występumówi Miehle.
- Jestem pomocnikiem. Występuje zwykle w środku tej formacji. Także jako defensywnymówi piłkarz, który urodził się w Jastrzębiu Zdroju. – Tak jak Marcin jestem obecnie graczem szkółki piłkarskiej w Wodzisławiu.
Miehle podkreśla, że sukcesem dla niego byłaby na razie gra w trzecioligowych rezerwach.
- Nie od razu Kraków zbudowano. Do piłki seniorskiej muszę wchodzić powolimówi.
Pytany o ocenę Miehla trener Copjak wyraża się w samych superlatywach.
- To wielki talent. Nie przypadkiem zapraszają go do siebie zespoły Bundesliga. Warto w niego inwestować - stwierdza.

     źródło:  Głos Szczeciński/Przemysław Sas      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności