www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
  Gryf
Aktualności
czwartek, 3 lutego 2005 r., godz: 20:12
W środę Pogoń Szczecin zmierzyła się w meczu kontrolnym z Odrą Chojna. W żadnej drużynie nie zagrał "Gajek", który znalazł się na zakręcie swojej przygody z piłką.
Wychowanek Osadnika Myślibórz trafił do Pogoni półtora roku temu dzięki zabiegom ówczesnego trenera Bogusława Baniaka. Według szkoleniowca miał być talentem na miarę legendy szczecińskiego klubu Marka Leśniaka. Dość szybko okazało się, że porównanie go do byłego reprezentanta kraju było na wyrost.
Gajewskiemu nie udało się przebić do pierwszego składu. Na początku obecnego sezonu został wypożyczony do trzecioligowej Odry Chojna. W barwach beniaminka III ligi nie zachwycał, na dodatek dość szybko popadł w konflikt z władzami klubu. Konflikt nasilił się do tego stopnia, że z początkiem roku piłkarz przestał pojawiać się na treningach.
Obecnie, na miesiąc przed inauguracją rundy wiosennej, nie ćwiczy z żadnym klubem i nie ma pojęcia, gdzie zagra wiosną. - Sam nie wiem, co robić - mówi Gajewski. - Byłem ostatnio na testach w niemieckim czwartoligowcu MSV Neuruppin. Zagrałem w sparingu, udało mi się strzelić bramkę. Niemiecka strona obiecała, że skontaktuje się z Pogonią - dodaje.
- Nikt się z nami nie kontaktował - twierdzi Dawid Ptak, prezes Pogoni. - Gajewski do końca sezonu jest wypożyczony do Odry Chojna i tam powinien grać. Obiecał, że zjawi się u nas na rozmowy, ale dotąd tego nie zrobił.
- Wielokrotnie namawiałem go, by nadal u nas grał, ale nie słuchał porad
- tłumaczy Robert Iżak, prezes Odry. - Uparł się, że jego miejsce jest w Pogoni.
Gajewski wybierając się na testy do Niemiec bez wiedzy obu klubów, postąpił nierozważnie i może jedynie pogorszyć swoją sytuację.
- Takiego zachowania tolerować nie będziemy - denerwuje się Iżak. - Piotr jest naszym zawodnikiem do końca czerwca i powinien nas poinformować o swoich. Nie chcemy go krzywdzić, ale jeśli będziemy zmuszeni, wyciągniemy wobec niego konsekwencje.
Sam piłkarz zdaje sobie sprawę z uciekającego czasu: - Czekam na transfer do Niemiec i nawet nie chcę myśleć, co ze mną będzie, jeśli nie uda mi się tam wyjechać. Za miesiąc rusza liga, więc może być za późno na znalezienie nowego klubu.

     źródło:  gazeta.pl/Marek Szandurski      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności