|
![]() ![]()
piątek, 4 marca 2005 r., godz: 12:01
We wtorek wieczorem do Szczecina przyjechał pierwszy z dwóch pozyskanych piłkarzy z Brazylii, 31-letni Edi Andradina.
- Witaj w Polsce! Zobaczysz, nie pożałujesz, że zdecydowałeś się do nas przyjechać - Po jedenastu godzinach lotu na lotnisku we Frankfurcie Andradinę spotkała pierwsza niespodzianka. Niestety, przykra. - Ponad godzinę czekałem na bagaż, no i się nie doczekałem. Jestem tak jak stoję, z letnią skórzaną kurtką - mówił po wyjściu z samochodu, którym przywieziony został do Szczecina. Z nieba sypał gęsty śnieg, co dla Andradiny stanowiło kolejną niespodziankę. - To Szczecin, czy może Antarktyda? - żartował Brazylijczyk, któremu uśmiech nie schodził z twarzy. Dowcip i dobre samopoczucie to cecha, z której dawno już dali się poznać Latynosi grający w Pogoni. W środę trener Bohumil Panik, między innymi ze względu na Andradinę, wyznaczył trening dopiero na godzinę 15. Edi nie powinien mieć w Polsce problemów z porozumiewaniem się. Wprawdzie nie włada angielskim, ale świetnie posługuje się językiem rosyjskim. - Kak chaciesz, możem gawarić pa ruskamu jazyku - powiedział z idealnym niemal akcentem. Andradina rosyjskiego nauczył się podczas dwuletniego pobytu w Arsenalu Tuła. - Rosjanie wypatrzyli mnie podczas jednego z meczów Santosu. Za dwuletni kontrakt zapłacili 500 tysięcy dolarów. Z drugoligowym Arsenalem zdobyliśmy Puchar Rosji, a ja w sumie zdobyłem w nim 56 bramek - wylicza Edi. Brazylijczyk na każdym kroku podkreśla, że pieniądze nie grają już dla niego większej roli. - Przez cztery lata w Japonii zarobiłem tyle, że wystarczy mi do końca życia. Rocznie z tytułu samego kontraktu dostawałem 400 tysięcy dolarów. Za każdy wygrany mecz kasowałem premię w wysokości 2 tysięcy dolarów. W Brazylii mam duży dom, w którym mieszkam z żoną, dwójką dzieci i rodzicami. Nieopodal wybudowałem dobrze prosperujący motel. Bratu i siostrze też kupiłem dom. Do Pogoni przyszedłem tylko dlatego, że kocham futbol i wciąż ogromnie bawi mnie ten sport - zapewnia Edi. Przed treningiem Edi obejrzał kilka mieszkań, które do wynajmu zaproponował mu klub. - Nie jestem wymagający. Najważniejsze, żeby dzieci miały oddzielne pokoje. Chcę, żeby jak najszybciej przyjechały do Polski. Jeszcze nigdy nie widziały śniegu, ale jest go tutaj tyle, że chyba do maja nie stopnieje? - zastanawiał się Andradina. Pogoń w kontrakcie zagwarantowała mu także samochód. - Wcale nie chcę, żeby to był mercedes. Wystarczy fiat, który chyba jest najczęściej spotykanym autem w Brazylii - podkreślił Brazylijczyk. Tuż przed zajęciami Andradina wpadł jeszcze do sklepu "Lotto", z którym Pogoń ma podpisaną umowę. Brazylijczyk nie miał bowiem w czym trenować. Przy wyborze butów piłkarskich Edi okazał się bardzo wymagający. Przymierzył wiele modeli, wybrał jeden z nich, ale stwierdził, że żaden nie spełnił jego oczekiwań. - Muszę się na coś zdecydować, bo na boso nie będę ćwiczył, ale to nie są buty moich marzeń - zaznaczył. Do treningu Brazylijczyk przystępował z pewną obawą. W ostatnim spotkaniu rozgrywanym w Brazylii przytrafiła mu się lekka kontuzja. - Spotkanie z Sao Paulo przegraliśmy 0:5. Grałem tylko do 40. minuty, bo poczułem skurcz mięśnia czworogłowego. Mam nadzieję, że to nic poważnego. Teraz nic mnie nie boli, ale jak jest naprawdę, okaże się dopiero podczas zajęć - mówił Edi. Podczas treningu Brazylijczyk niczym się nie wyróżniał. Jak każdy z Portowców miał ogromne trudności z utrzymaniem równowagi. Na co naprawdę stać Ediego przekonamy się w sobotę. Wówczas to piłkarze Wisły spróbują zweryfikować jego umiejętności. źródło: Przegląd Sportowy/Dariusz Jachno ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||