|
![]() ![]()
czwartek, 10 marca 2005 r., godz: 10:14
Paweł Magdoń, 26-letni obrońca szczecińskiej Pogoni w ostatnim pojedynku z Legią dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, a portowcy pokonali warszawian na ich boisku 3:1.
![]() Piłkarz nie jest pewien miejsca w wyjściowym składzie. - Rywalizacja w defensywie jest bardzo duża - mówi Paweł Magdoń. - O dwa miejsca na pozycji stopera walczy czterech piłkarzy, tak więc do końca nie można być pewnym czy akurat na Legię wyjdzie się w pierwszym składzie. W grudniu w meczu Pucharu Polski Paweł Magdoń dwukrotnie pokonał bramkarza Legii. Obie bramki zdobył po uderzeniach piłki głową. Najpierw po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Grzegorza Matlaka, Łukasz Surma zamiast wybić piłkę w pole kopnął ją do góry, doskoczył do niej Magdoń i uderzył głową. Futbolówka jeszcze odbiła się od poprzeczki i wpadła do siatki. Chwilę później ponownie rzut rożny wykonywał Matlak i znów po strzale głową Magdoń zdobył bramkę na 3:1 dla Pogoni. - Na pewno ciężko będzie powtórzyć to osiągnięcie - mówi stoper Pogoni. - W końcu strzelić dwie bramki na stadionie przy ul. Łazienkowskiej i to jeszcze obrońcy, niezbyt często się udaje. W piątek akurat nie ja muszę strzelić. Bramki może zdobyć kto inny, ważne żebyśmy zwyciężyli. Piłkarz nie chce bawić się w typowanie wyniku. Zapytany o rezultat konfrontacji z Legią odpowiada krótko: - Jedziemy powalczyć o zwycięstwo. Jestem przekonany, że stać nas na osiągnięcie tego celu – mówi „Madzia”. foto: Pogoń On-Line; Paweł Magdoń źródło: Głos Szczeciński/sw ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||