www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
  Gryf
Aktualności
czwartek, 17 marca 2005 r., godz: 23:06
Rozmowa z Michałem Łabędzkim, pomocnikiem Pogoni.
Pozbieraliście się psychicznie po porażce w Warszawie? 
Fot.: Pogoń On-Line- Nie ma co się oglądać do tyłu. Był to wypadek przy pracy, który więcej nie powinien się nam przytrafić. Atmosfera jest bojowa, ponieważ bardzo zależy nam na zdobyciu w najbliższym meczu trzech punktów.
W rundzie jesiennej przegraliście z Górnikiem aż 0:4. Pora na rewanż...
- Od tamtej pory nasz skład się zmienił. Paru zawodników odeszło, ale ci, co grali w tamtym meczu, między innymi ja, doskonale pamiętają, co się wtedy działo. Przegraliśmy tak wysoko, ponieważ po pierwszej straconej bramce chcieliśmy jak najszybciej wyrównać i odkryliśmy się. Rzut karny podyktowany po faulu Julcimara i czerwona kartka dla niego także ułatwiły gospodarzom zadanie. Teraz pałamy rządzą rewanżu.
Wierzysz, że wyjdziesz w sobotę w podstawowym składzie?
- Wszystko zależy od trenera. Na każdym treningu staram się pokazać, że zasługuję na zaufanie szkoleniowca. W zespole jest duża konkurencja, ale oczywiście wierzę, że to ja zagram od pierwszej minuty.
Jak twoim zdaniem musicie zagrać, by wygrać?
- Wiadomo, że Górnik przyjedzie się tu bronić. Dla nich każdy wynik prócz porażki będzie dobry. Musimy zaatakować od pierwszych minut i narzucić gościom swój styl gry. Będzie to mecz walki, pozbawiony wielkiej finezji, ponieważ oba zespoły potrzebują punktów.

foto:  Pogoń On-Line; Michał Łabędzki      źródło:  gazeta.pl/Marek Szandurski      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności