270 tys. zł z opłat targowych dla Pogoni

Szczecin ma większe dochody z opłaty targowej, mimo iż spółka Pogoń, która zajmuje się jej zbieraniem, dostaje wyższą prowizję - czytamy w Głosie Szczecińskim. 
Pod koniec ubiegłego roku miasto zmieniło poborcę opłaty targowej. Na rynkach zamiast kontrolerów miejskiej spółki Targowiska i Opłaty Lokalne, pojawili się pracownicy Pogoni. Spółka miejska zatrzymywała dla siebie 30 proc. zebranej kwoty, Pogoń dostaje 45 proc. Jeżeli zebrana kwota przekroczy w roku 4 mln zł - będzie dla siebie zatrzymywać aż 90 proc.
Wyniki Pogoni są imponujące. Zbiera prawie dwa razy więcej pieniędzy niż Targowiska i Opłaty Lokalne. W styczniu 2004 roku było to 135,5 tys. zł, w styczniu br. - 270,8 tys. zł. W lutym zamiast 173,3 tys. zł jak w roku poprzednim, było już 328,5 tys. zł. Przez te dwa miesiące do kasy Pogoni popłynęło prawie 270 tys. zł.
- Mamy tych samych inkasentów przejętych z miejskiej spółki - mówi Kazimierz Ćwikła, wiceprezes Pogoni. - Staramy się dobrze wywiązać z zadania.
Wiceprezydent Mirosław Czesny jest zdania, że opłatę targową trzeba podnieść. Stawki miałyby wzrosnąć prawdopodobnie od kwietnia o 3,2 proc., czyli tyle ile inflacja. Kazimierz Ćwikła zapewnia, że nic nie wiedział o tym pomyśle.
- Podwyżki nie było od 3 lat - mówi Ćwikła. - Obawiam się, że będzie przypisywane to nam. Przyszła Pogoń, to trzeba zwiększyć opłaty.
Radni nie są zachwyceni pomysłem podnoszenia stawek. Szefowie klubów radnych spotkali się z przedstawicielami szczecińskich środowisk kupieckich, którzy raczej oczekują wsparcia ze strony miasta, niż kolejnych podwyżek.
- Uważam, że nie powinniśmy decydować się na podnoszenie opłat - mówi radny Arkadiusz Litwiński. - Uważam także, że powinniśmy się zastanowić nad restrukturyzacją opłat dzierżawy pod targowiska. Opłata za ciągi komunikacyjna na targowisku, nie powinna być taka sama jak za grunt pod pawilon. Jeżeli Pogoni idzie tak dobrze ze zbieraniem opłaty targowej, to być może powinniśmy im zlecić również uporanie się z szarą strefą, która handluje przy głównych ulicach miasta.

Komentarze