|
![]() ![]()
sobota, 2 kwietnia 2005 r., godz: 08:44
Tadeusz Dąbrowski (prezes Pogoni): - Ludzie nie pozwoliliby tego meczu rozegrać. Na murawie spotkali się delegat, prezesi, kapitanowie i oczywiście sędziowie. Czekaliśmy na potwierdzenie autentyczności informacji, ale nic nie dotarło. Tylko sugestia, że włoska stacja podała informacje o śmierci papieża. Ostatecznie delegat zadecydował, by mecz przerwać. Wiceprezes Kolator z PZPN polecił dokładnie opisać okoliczności przerwania meczu. Wydział Gier zadecyduje, co będzie dalej. Moim zdaniem powinniśmy grać od 40 minuty, od stanu 1:0 dla Pogoni.
Bohumil Panik (trener Pogoni): - To tylko sport. A sport to tylko dodatek od życia. Zawody sportowe to nie jest najważniejsza sprawa. Czy słusznie się stało, że arbiter przerwał mecz. Nie mnie to oceniać. Ja jestem tylko trenerem. Krzysztof Michalski: - Wracamy do Szczecina w fatalnych nastrojach. Nie będę nic mówił o meczu, bo chyba nie to jest dzisiaj najważniejsze. Na boisku opanował nas niesamowity smutek. Wszyscy byliśmy przybici informacją o śmierci papieża. Grzegorz Matlak: - Nie chcę za wiele mówić, ale po przyjściu do szatni czuliśmy się dziwnie. Dochodziły sprzeczne informacje. Wyglądało na to, że ktoś przedwcześnie uśmiercił papieża. Na boisku ogarnęło nas straszne przygnębienie. Nie wiem po co w ogóle ten mecz się rozpoczął. źródło: Głos Szczeciński/prz ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||