www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
  Gryf
Aktualności
wtorek, 12 kwietnia 2005 r., godz: 09:05
Boris Pesković, słowacki bramkarz Pogoni wreszcie mógł być zadowolony. Zachował czyste konto po stronie wpuszczonych bramek.
Fot.: Pogoń On-Line/CobOstatni raz ta sztuka udała mu się 30 października 2004 roku, kiedy jeszcze występował w barwach drugoligowego Widzewa Łódź. Wówczas nie wpuścił bramki w spotkaniu z MKS Mława. Później rozpoczęła się niezbyt dobra passa dla naszego bramkarza.
Jeszcze grając w Widzewie wpuścił w kolejnych dwóch spotkaniach mistrzowskich trzy bramki (z ŁKS Łódź dwa gole i z Kujawiakiem jednego). Następnie w rundzie wiosennej w barwach Pogoni w dwóch spotkaniach rywale strzelili mu pięć goli (Legia trzy i Górnik dwie).
Po raz pierwszy Pesković zagrał "na zero” w Poznaniu w spotkaniu przeciwko Lechowi. Jednak mecz przerwano w 39 minucie przy stanie 1:0 dla Pogoni i będzie dokończony dopiero 27 kwietnia. W minioną sobotę wreszcie słowacki bramkarz Portowców rozegrał pełne 90 minut bez straty gola, a Pogoń zwyciężyła Groclin 1:0.
- Chciałoby się rzec: wreszcie - mówi Boris Pesković. - Czuję się świetnie. To fajnie, że wreszcie moja zła passa się skończyła. Wierzę, że teraz będzie już tylko lepiej i nie będę miał okazji do wyciągania piłki z własnej siatki.

foto:  Pogoń On-Line/Cob; Boris Peskovic      źródło:  Głos Szczeciński/sw      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności