Antoni Ptak chce inwestować na lotnisku w Dąbiu

Na szczecińskim lotnisku może powstać jedno z największych targowisk w Europie Środkowej. Na 26 hektarach lotniska w Dąbiu przy ul. Hangarowej Antoni Ptak, właściciel Pogoni Szczecin planuje postawienie kilku hal targowych, podobnych do tych, które ma w Rzgowie pod Łodzią.

Tam, w dziewięciu halach o pow. 90. tys. metrów kw., działalność handlową prowadzi ponad 3 tysiące producentów i importerów. Dominuje branża odzieżowa, tekstylna, galanteryjna i obuwnicza. Codziennie przyjeżdżają z całej Polski tysiące osób. Ściągają także właściciele straganów, którzy sprzedają u siebie towar z kilkukrotnym przebiciem.
W Szczecinie targowisko ma być jeszcze większe. Zwłaszcza, że inwestor liczy na przybyszów z Niemiec. Pierwsza hala miałaby powstać jeszcze w tym roku.
- To jest strategiczny dla miasta teren - mówi wiceprezydent Mirosław Czesny. - Ptak jest interesującym inwestorem. Trzeba pamiętać, że oznacza to powstanie 3 tysięcy miejsc pracy. Pierwsza hala da zatrudnienie dla prawie 800 osób. Mogłaby być uruchomiona jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. Co 3-4 miesiące uruchamiane byłyby kolejne. Oprócz dochodów z podatków płaconych przez mieszkańców mielibyśmy jeszcze opłaty z dzierżawy.
Początkowo Ptak zamierzał inwestować na Śnieżnej Górce koło hotelu Panorama. Tamten teren był dwukrotnie większy.
- Rozmawialiśmy z miastem o budowie dojazdu do Śnieżnej Górki – mówi Antoni Ptak. – To jednak przeciągnęłoby inwestycję o jakieś 2-3 lata. Było zagrożenie, że nie zostanie nigdy zrealizowane. Na lotnisku w Dąbiu mógłbym zacząć budowę jeszcze w tym roku. Po 6-7 miesiącach hala byłaby gotowa.
Wiceprezydent Mirosław Czesny zapewnia, że nic nie zrobi jednak bez wcześniejszych konsultacjach z radnymi, środowiskami architektów, przedsiębiorców i kupców. W urzędzie jest też kilka innych koncepcji zagospodarowania tego terenu.
Dwa tygodnie temu radni nie zgodzili się na sprzedaż połowy ziemi oferowanej teraz Ptakowi. Cena wywoławcza wynosi 14 mln zł.

 Komentarz redakcyjny

Komentarze