www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
  Gryf
Aktualności
piątek, 22 kwietnia 2005 r., godz: 19:30
Rozmowa z Dariuszem Dźwigałą, pomocnikiem Polonii Warszawa.
Jak wspomina Pan czas spędzony w Szczecinie?
- To jeden z lepszych okresów mojej kariery. Jeśli nie najlepszy. Wspaniała atmosfera w drużynie. Sezon 2000/2001 zakończyliśmy na drugim miejscu. A medale z powodzeniem mogły być złote. Szkoda, że prezes Sabri Bekdas nie mógł dogadać się z miastem, bo pewnie dzisiaj Pogoń byłaby krajową potęgą. Na pół roku wyjechałem do Turcji, a po powrocie szczecińska Pogoń niemal konała.
Od 2003 r. była już tylko Polonia. Miał Pan okazję grać przeciwko Portowcom?
- Nie grałem chyba takiego meczu. W spotkaniu zremisowanym wiosną 3:3 pauzowałem za żółte kartki. Wcześniej Pogoni nie było w ekstraklasie, a dwa lata temu także nie brałem udziału w meczu w Szczecinie, gdy wygraliśmy 2:0. To będzie mój pierwszy raz (śmiech).
Znajomi pozostali?
- Mam tu bardzo dobrą koleżankę. Z byłych Portowców stały kontakt mam z Robertem Dymkowskim i Markiem Walburgiem, a z tych aktualnych mam kontakt z Sergio Batatą i Arturem Bugajem.Wśród kibiców mam też przyjaciół. Jestem na bieżąco. W Polonii gram z Jackiem Kosmalskim, którego poznałem w tamtych czasach i mogę powiedzieć, że w Warszawie jest dzięki mnie. Jego osobę poleciłem i jako zespół mamy z niego duży pożytek.
Widzi Pan szansę na zwycięstwo Polonii?
- Myślę, że to będzie mecz walki. Pogoń jest osłabiona i to może być dla nas w pewnym stopniu ułatwienie. Nie oznacza jednak, że Pogoń jest mało groźna. Jednak większe znaczenie ma nasza dyspozycja i zastanawia mnie, jak my się spiszemy. Można się bronić cały mecz i skontrować, zdobyć jednego gola. Musimy być konsekwentni. Wrażenie robią wyniki Pogoni z Groclinem i Wisłą w Krakowie, ale wydaję mi się, że to my jesteśmy piłkarsko lepszym zespołem.
Pamięta Pan atmosferę trybun szczecińskiego stadionu?
- Tego się nie zapomina. Na przykład 22 tys. ludzi na meczu z Legią Warszawa, 15 tys. serpentyn. To rzadkość w Polsce i mam ten obraz w głowie do dzisiaj. Dziś już będzie inaczej, spokojniej, ale chciałbym się mylić.

foto:  Dariusz Dźwigała      źródło:  gazeta.pl/Piotr Merchelski      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności