Pogoń jedzie do Gutowa

Po zremisowanym 1:1 spotkaniu w Poznaniu Portowcy dziś o 10.30 stawili się na treningu, który odbył się na bocznym boisku przy Karłowicza.
Wśród trenujących brakowało czterech piłkarzy z podstawowego składu, którzy zagrali wczoraj przeciwko Lechowi.

Jak nas poinformował trener Pogoni Bohumil Panik - Claudio Milar, Tomas Kuchar, Radek Divecky narzekają na urazy. Julcimar de Souza ma problemy żołądkowe.
Najgroźniej wygląda uraz Diveckyego (problem z mięśniami), który po powrocie do Szczecina wyjechał do czeskich Teplic na specjalistyczne badania, a Kuchar ma problem z barkiem po upadku na murawę.
Trener Panik zapytany, czy ich urazy są na tyle poważne żeby wykluczyło to któregoś zawodnika z gry we wtorkowym wyjazdowym meczu z GKS w Katowicach odparł, że wszystko wyjaśnią badania i prześwietlenia USG.
Najprawdopodobniej jutro Portowcy wyjadą do Gutowa pod Łodzią, gdzie wielokrotnie przebywali w ośrodku treningowym. Tam będą przygotowywać się do meczu z GKS i bezpośrednio stamtąd udadzą się do Katowic.
- Płyta główna stadionu Pogoni przechodzi gruntowną renowację, a pozostałe boiska również nie są w najlepszym stanie do trenowania. Stąd pomysł na wyjazd do Gutowa – mówi trener Panik.
Szkoleniowiec Pogoni zaznaczył, że planuje także, aby przygotowania na najbliższe mecze z Łęczną, Wisła Kraków i Amiką odbywały się pod Łodzią gdzie jest lepsza baza treningowa niż w Szczecinie.

Komentarze