|
![]() ![]()
poniedziałek, 6 czerwca 2005 r., godz: 23:09
O formę snajpera szczecińskiej Pogoni Claudio Milara kibice mogą być spokojni.
Urugwajczyk, który powrócił do Brazylii, by być przy narodzinach swojego dziecka, zdobywa gole dla Gremio Esportivo de Pelotas. ![]() 11 maja Milar zagrał w pierwszym pucharowym meczu z Wisłą Kraków, po którym pożegnał się z zespołem Pogoni. Otrzymał zgodę władz klubu na powrót do Brazylii, gdzie mieszka jego rodzina. Małżonka oczekuje dziecka i napastnik chciał być przy narodzinach. Urugwajczyk nie ma jednak wakacji. Od niedawna ponownie jest bohaterem brazylijskich kibiców Gremio Esportivo de Pelotas, z którego przeszedł w sierpniu ubiegłego roku do szczecińskiej drużyny. W pucharowym dwumeczu z Sao Jose Poa Milar wpisał się na listę strzelców i walnie przyczynił się do awansu swojej drużyny do kolejnej rundy Pucharu Emidio Perondi. Na oficjalnej stronie brazylijskiego zespołu nasz zawodnik zbiera za swoje występy pochlebne recenzje i jest określany mianem "wielkiego idola" (grande idolo). Gdy jednak opuszczał Szczecin, nikt nie mówił, że będzie grał w rozgrywkach. Działacze deklarowali, że napastnik szybko wróci do Pogoni i będzie z nią przygotowywał się do nowego sezonu. Już dziś wiadomo, że tak nie będzie. - Milar wciąż jest zawodnikiem Pogoni, ale został do końca lipca wypożyczony do brazylijskiego klubu - tłumaczy Marek Łopiński, dyrektor szczecińskiego klubu. - Certyfikat został wydany przez PZPN i zawodnik 5 sierpnia powinien stawić się w Szczecinie. Nie ma szans, by Milar wzmocnił Portowców jeszcze w rozgrywkach Pucharu Intertoto, do których wczoraj zostali zgłoszeni przez Łopińskiego (w 20-osobowej kadrze zabrakło Mirko Poledicy, wolnych pozostaje pięć miejsc). Zabraknie go również w pierwszych kolejkach sezonu 2005-2006, który ma rozpocząć się jeszcze w lipcu. W Brazylii przebywa od kilku tygodni menedżer Pogoni Dawid Ptak, który pilnuje, aby Urugwajczyk nie stracił ochoty na powrót do Szczecina. Szuka także nowych kandydatów do gry. Forma Milara cieszy szkoleniowca Pogoni Bogusława Pietrzaka. - Dobrze, że Claudio wraca do wysokiej dyspozycji. W tej rundzie nie do końca zaprezentował swoje ogromne możliwości. Szkoda, że teraz nie gra z nami, bo bardzo by nam się przydał. Liczę na to, że w nowym sezonie, w równie dobrej dyspozycji, powróci do Szczecina - podkreśla trener Pogoni. foto: Pogoń On-Line/mq; Claudio Milar źródło: gazeta.pl ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||